Kancelaria Prezydenta poinformowała, że Andrzej Duda złożył dziś wniosek do Trybunału Konstytucyjnego. Głowa państwa zdecydowała się na taki ruch „w związku z próbą nielegalnego usunięcia ze stanowiska Prokuratora Krajowego Dariusza Barskiego oraz niezgodną z prawem próbą wskazania nowego pełniącego obowiązki Prokuratora Krajowego”.
Spór o Prokuraturę Krajową. Kolejny ruch prezydenta
Andrzej Duda chce, aby to TK rozstrzygnął spór kompetencyjny pomiędzy prezydentem RP a prezesem Rady Ministrów oraz Prokuratorem Generalnym. Prezydencka kancelaria przekazała w komunikacie, że zgodnie z art. 86 ust. 1 ustawy z dnia 30 listopada 2016 r. o organizacji i trybie postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym (Dz. U. z 2019 r. poz. 2393), wszczęcie postępowania w sprawie sporu kompetencyjnego skutkuje z mocy zawieszeniem postępowania przed organami, które prowadzą spór kompetencyjny.
Poniedziałkowa decyzja głowy państwa to kolejny krok w sprawie chaosu w Prokuraturze Krajowej. 12 stycznia Adam Bodnar poinformował, że Dariusz Barski nie będzie już Prokuratorem Krajowym, a jego obowiązki – do czasu rozstrzygnięcia konkursu – pełnić będzie Jacek Bilewicz. To działanie spotkało się ze sprzeciwem Prokuratury Krajowej. List w tej sprawie zastępcy Barskiego skierowali nawet do Brukseli.
Chaos w prokuraturze. Co zrobi Trybunał Konstytucyjny?
Sytuacja w prokuraturze była także jednym z tematów, jakie Andrzej Duda poruszył podczas spotkania z Donaldem Tuskiem. Z relacji polityków wynika jednak, że pozostali oni na swoich stanowiskach. – Nie sądzę, żebym przekonał pana prezydenta – przyznał szef rządu.
Później okazało się, że sędzia TK Krystyna Pawłowicz wydała postanowienie na wniosek prokuratora Dariusza Barskiego. Wynika z niego, że minister sprawiedliwości Adam Bodnar nie będzie mógł podejmować żadnych działań w związku z Prokuraturą Krajową, aż do rozstrzygnięcia tej kwestii przez Trybunał Konstytucyjny.
Czytaj też:
Kamiński i Wąsik wyjdą z aresztu? Prezydent: Zwróciłem się do pana premieraCzytaj też:
Duda spotkał się z Tuskiem. Wkrótce wyruszy do Davos, by tam rozmawiać ws. wojny na Ukrainie