W 2015 roku, tuż po wygranych przez PiS wyborach, Kancelaria Prezydenta poinformowała, że Andrzej Duda zastosował prawo łaski wobec czterech osób. W błysku fleszy obserwowano reakcje Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, w cieniu pozostali dwaj inni ułaskawieni – byli wysocy rangą agenci CBA Grzegorz Postek i Krzysztof Brendel. Wszyscy zostali oskarżeni w tej samej sprawie związanej z tzw. aferą gruntową, wszyscy zostali przez prezydenta ułaskawieni, mimo że proces nadal trwał.
20 grudnia 2023 roku wszyscy usłyszeli też przed Sądem Okręgowym w Warszawie prawomocne wyroki. Kamińskiego i Wąsika skazano na dwa lata więzienia, a Brendela i Postka na rok.
W poniedziałek, 8 stycznia, Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia poinformował, że nie uwzględnił wniosków o odmowę wszczęcia postępowania wykonawczego wobec skazanych polityków PiS. „Wobec treści postanowienia i zarządzeń o wykonaniu wyroku przygotowano dokumentację wykonawczą, w tym nakazy doprowadzenia skazanych M.K. i M.W. do jednostek penitencjarnych” – przekazał sąd w komunikacie. Dzień później policja zatrzymała Kamińskiego i Wąsika na terenie Pałacu Prezydenckiego, obaj trafili do aresztu, a potem więzień.
Politycy PiS, z Andrzejem Dudą na czele, grzmieli, że byli szefowie CBA to „więźniowie polityczni”. Jednocześnie skazanych byłych agentów już nie bronili, a ich nazwisk nie skandowano podczas manifestacji.
Ci jednak, jak dowiaduje się „Wprost”, nadal do więzienia nie trafili.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.