Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik kontynuują strajk głodowy. Żony skazanych prawomocnym wyrokiem polityków PiS skierowały w tej sprawie list do premiera Donalda Tuska i ministra sprawiedliwości i Prokuratora Generalnego Adama Bodnara.
„Minęło już ponad 7 dni od czasu naszego spotkania, w czasie którego prosiłyśmy o jak najszybsze uwolnienie naszych mężów, objętych przez Pana Prezydenta RP procedurą ułaskawieniową. Przyszłyśmy do Pana kierowane przede wszystkim obawą o zdrowie i życie naszych mężów, Mariusza Kamińskiego oraz Macieja Wąsika” – czytamy.
Piszą do Tuska: Mamy wątpliwości, czy Kamiński i Wąsik dożyją wolności
Kobiety zwracają uwagę, że ich prośba nie spotkała się z przychylnością i nie widać efektów jego działań. „Widzimy natomiast obstrukcję, którą trudno traktować inaczej niż kolejną szykanę i działania motywowane politycznie” – dodają.
Roma Wąsik i Barbara Kamińska zarzucają Bodnarowi, że nie widać jego „woli działania”, choć – jak piszą – to na nim „ciąży w tej chwili odpowiedzialność za życie i zdrowie mężów”. „Z każdym dniem prowadzonego przez nich protestu głodowego ich stan się pogarsza. Widząc Pana podejście do tej sprawy mamy coraz poważniejsze wątpliwości, czy nasi mężowie dożyją wolności” – przekazują.
Środowisko PiS wraz z prezydentem podejmują wysiłki, by Kamiński i Wąsik wyszli na wolność. Nieoficjalnie wiadomo, że Prokurator Generalny podjął już w tej sprawie decyzję. Te doniesienia także skomentowano w liście.
Żony Kamińskiego i Wąsika apelują do Bodnara. „Nie wypełnia swoich powinności należycie”
„Według doniesień mediów, podjął Pan już ostatecznie decyzję o tym, by nie uwalniać naszych mężów z więzienia na czas procedury ułaskawieniowej. Jest rzeczą oburzającą, że w tak ważnej sprawie, budzącej realne zaniepokojenie społeczne, nie wypełnia Pan swoich powinności należycie. Ponadto, Minister Sprawiedliwości-Prokurator Generalny nie posiada żadnych kompetencji, by podejmować decyzję o ułaskawieniu lub ją odrzucać” – czytamy dalej.
Kobiety wezwały do natychmiastowego przekazania akt sprawy prezydentowi, bez wydawania opinii w tej sprawie, do czego – jak twierdzą – nie obligują go przepisy prawa. „Pozwoli to Panu Prezydentowi podjąć ostateczną decyzję. Przeciąganie przez Pana tej sprawy może spowodować, że przejdzie Pan do historii jako człowiek, który doprowadził do tragedii i śmierci osób ułaskawionych przez Prezydenta RP” – podsumowują Roma Wąsik i Barbara Kamińska.
twitterCzytaj też:
Prezydent Duda rozmawiał z komisarz Jourovą. Poruszył temat Kamińskiego i WąsikaCzytaj też:
Abp Gądecki prosi Kamińskiego i Wąsika o rezygnację z głodówki. Zapowiada „interwencję humanitarną”