Potwierdziły się wcześniejsze doniesienia dotyczące działań Centralnego Biura Antykorupcyjnego. 18 stycznia około godziny 8.15 do warszawskiej siedziby Orlenu mieli wejść agenci CBA. Dziennikarze Radia Zet i Wirtualnej Polski ustalili, że celem może być przeszukanie gabinetów najważniejszych osób w spółce, w tym prezesa Daniela Obajtka.
Spółka wydała w tej sprawie komunikat. Nie potwierdzono w nim, by doszło do przeszukania pomieszczeń i gabinetów członków Zarządu w spółce ORLEN przez CBA. „Przedstawiciele ORLEN na bieżąco współpracują z wieloma instytucjami i organami. Takie spotkania są regularne i mają charakter rutynowy” – czytamy.
Rozbieżności w komunikacie CBA i Orlenu? Prokuratura wyjaśnia
Później pojawiło się oświadczenie CBA. Wynika z niego, że funkcjonariusze Delegatury Centralnego Biura Antykorupcyjnego w Warszawie realizują czynności procesowe w spółce ORLEN S.A. na polecenie Prokuratury Regionalnej w Gdańsku. „Z uwagi na dobro prowadzonego postępowania na obecnym etapie nie udzielamy szczegółowych informacji” – przekazano.
To, że faktycznie nie doszło do przeszukania potwierdziła Prokuratura Regionalna w Gdańsku. „W związku z dzisiejszymi doniesieniami medialnymi dotyczącymi czynności realizowanych przez funkcjonariuszy CBA w jednej ze spółek, Prokuratura Regionalna w Gdańsku oświadcza, że czynności stanowią realizację postanowienia prokuratora o żądaniu wydania rzeczy, a nie przeszukanie” – podano w komunikacie.
„Wykonywane są w śledztwie Prokuratury Regionalnej w Gdańsku, którego materiały mają charakter niejawny. Wobec tego nie jest możliwe przekazanie jakichkolwiek informacji o sprawie jak też o wykonywanych czynnościach” – dodano.
Czytaj też:
Agenci CBA weszli do siedziby Orlenu? Koncern odpowiadaCzytaj też:
SSP zasilą budżet. Rząd liczy na ponad 3 mld zł z dywidend