Elon Musk pojawił się w Krakowie, gdzie wziął udział w konferencji prasowej poświęconej antysemizmowi. Najbogatszy człowiek świata odpowiedział na zarzut, że media głównego nurtu próbowały go przedstawiać, jak i jego platformę X (dawny Twitter) jako antysemitę. Musk wyjaśnił, skąd jego zdaniem pochodzą takie oskarżenia.
Elon Musk w Polsce. Właściciel X o konkurencji z tradycyjnymi mediami
Właściciel X tłumaczył, że jego serwis stanowi konkurencję dla tradycyjnych mediów. – To miejsce, do którego ludzie przychodzą, aby uzyskać najświeższe wiadomości i dowiedzieć się o świecie, więc media głównego nurtu są naszą bezpośrednią konkurencją – ocenił Musk. Dodał, że wykorzystają każdy powód, aby uderzyć w X.
Najbogatszy człowiek świata podkreślił, że oglądalność telewizji spada mniej więcej w takim samym stopniu, jak wzrasta jego platforma, więc „istnieje bezpośrednia konkurencja o uwagę ludzi”, stąd jeśli tradycyjne media będą mogły zaatakować, zrobią to.
Najbogatszy człowiek świata o mediach. Skrytykował selekcjonerów informacji
Musk odpowiedział również na teorię, że do tej pory to media głównego nurtu decydowały o tym, co jest medialną agendą, lub co jest właściwe, lub nie, a następnie pojawiły się media społecznościowe, które wywróciły ten stan rzeczy. – Cóż, nie sądzę, że niewielka liczba osób powinna pełnić funkcję selekcjonera informacji – zaczął właściciel X.
– Tak naprawdę, jeśli chodzi o gazety w USA, jest około pięciu redaktorów (naczelnych – red.), którzy decydują, co trafi na pierwsze strony, na czym się skupić, a na czym nie, a większość innych gazet po prostu je kopiuje. Czy tego naprawdę chcemy? Chcemy, aby tylko garstka ludzi decydowała, co ich zdaniem jest ważne, czy też ludzie powinni o tym decydować. Nie podoba im się fakt, że odebrano im tę moc, ale myślę, że tak powinno być – podsumował Musk.
Czytaj też:
Elon Musk pojawił się w Auschwitz. Duda napisał list do uczestników konferencjiCzytaj też:
Elon Musk ma przylecieć do Polski. Przemysław Czarnek zaprosił go do więzień