Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 22 stycznia. Wtedy też ekspedientka jednego ze sklepów spożywczych w miejscowości Kobierzyce niedaleko Wrocławia zobaczyła, że skradziono stojącą w sklepie skarbonkę Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy wypełnioną zbieranymi od pewnego czasu datkami klientów.
Policja: Zachowanie mężczyzny zasługuje na szczególne potępienie
Policja wezwana przez ekspedientkę jeszcze tego samego dnia ustaliła tożsamość podejrzanego o kradzież. Był nim 22-letni mężczyzna. Niewiele później został on zatrzymany przez funkcjonariuszy z wydziału kryminalnego z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.
– Skarbonka Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, która wystawiona była w jednym ze sklepów, to jedna z tysięcy na terenie całego kraju, do których każdy mógł wrzucić dowolną sumę pieniędzy. Zachowanie mężczyzny zasługuje na szczególne potępienie ze względu na kradzież pieniędzy, które mają być przeznaczone na ratowanie życia i zdrowia ludzkiego – komentuje sprawę starsza aspirant Aleksandra Freus z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.
Policja opublikowała zdjęcie pustej skarbonki. Nie podano, co stało się z jej zawartością ani na jaką kwotę opiewała.
Do 10 lat pozbawienia wolności
Komunikat policji wskazuje jednak, że nie było to jedyne przestępstwo popełnione przez mężczyzna tamtego dnia. – Zatrzymany usłyszał już zarzut kradzieży z włamaniem, której dopuścił się w powrocie do przestępstwa – przekazała starsza aspirant Aleksandra Freus.
– 22-latek usłyszał już zarzut z artykułu 279 Kodeksu karnego dotyczący przestępstwa kradzieży z włamaniem za co grozić może mu kara do 10 lat pozbawienia wolności. O jego dalszym losie zadecyduje sąd – dodała.
Czytaj też:
Liczne odejścia i ogromne podwyżki. Co się dzieje w warmińsko-mazurskiej policji?Czytaj też:
Tragiczny finał domowej awantury. Niepełnosprawny 65-latek nie żyje