W ubiegłym tygodniu powołany został nowy komendant główny Straży Granicznej. Generał brygady SG Robert Bagan zastąpił generała dywizji SG Tomasza Pragę. Jego poprzednik na czele formacji stał od 2018 roku.
Jedną z pierwszych decyzji personalnych była zmiana na stanowisku rzeczniczki prasowej. Dotychczas funkcję tę pełniła kapitan Anna Michalska. Powołana na nie została w 2021 roku, w trakcie kryzysu migracyjnego na granicy z Białorusią.
Wtedy też zasłynęła w mediach m.in. za sprawą odpowiedzi na pytanie nt. dzieci migrantów, które przebywały w Michałowie, a które zostały odesłane z powrotem na granicę. Kapitan już na wstępie stwierdziła wówczas, że to „jej ulubiony temat”.
Stanowisko Anny Michalskiej przejął major Andrzej Juźwiak. Dotychczas pełnił on funkcję rzecznika prasowego Komendanta Morskiego Oddziału Straży Granicznej.
Politycy komentują zmiany w Straży Granicznej
Zmiany personalne nie przypadły do gustu opozycji, za której władzy awanse uzyskali m.in. Praga i Michalska. „Pani Kapitan Anna Michalska jako rzeczniczka prasowa SG rzetelnie informowała opinię publiczną o tym jak ludzie Putina i Łukaszenki destabilizują naszą wschodnią granicę” – napisał w mediach społecznościowych Mateusz Morawiecki.
Były premier dodał, że Michalską „zamiast nagrody od nowego rządu spotkała kara i odwołanie z funkcji”. „Tak nowy rząd potraktował kobietę, która odważnie pełniła swoją służbę. Wstyd!” – czytamy.
Inne zdanie wyraził poseł klubu Koalicji Obywatelskiej Franek Sterczewski. „Nareszcie! Anna Michalska, która w ostatnich latach wmawiała nam, że push-backi to tylko "zwrot do linii granicy", nie jest już rzeczniczką Straży Granicznej. To świetna wiadomość! Polskie służby zasługują na godną reprezentację. Brawo” – ocenił polityk.
Czytaj też:
Macierewicz upomniany przez Czarzastego. „Jak pan nie zejdzie z mównicy, wykluczę pana z obrad”Czytaj też:
MON: Raport komisji Millera to jedyny obowiązujący dokument ws. katastrofy smoleńskiej