W piątek na stronach Ministerstwa Sprawiedliwości pojawił się pilny komunikat. Resort poinformował o dzisiejszej decyzji Prokuratora Generalnego. Adam Bodnar powołał na stanowiska prokuratorów Prokuratury Krajowej następujące osoby:
- Anna Adamiak – prokurator Prokuratury Regionalnej w Warszawie
- Andrzej Janecki – prokurator Prokuratury Rejonowej Warszawa-Wola
- Artur Kassyk – prokurator Prokuratury Regionalnej w Warszawie
- Krzysztof Karsznicki – prokurator Prokuratury Regionalnej w Łodzi
- Marek Jamrogowicz – prokurator Prokuratury Regionalnej w Krakowie
- Marzena Kowalska – prokurator Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga
Zmiany w Prokuraturze Krajowej. Pilny komunikat po decyzji Bodnara
MS przypomina, że w 2016 roku 124 prokuratorów zostało zdegradowanych przez ówczesnego ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobro do jednostek niższego szczebla. Teraz Adam Bodnar zdecydował się przywrócić część z nich, delegując ich do Prokuratury Krajowej.
„Prokurator Generalny wykonał pierwszy krok na drodze przywracania godności prokuratorom byłej Prokuratury Generalnej, którzy w 2016 roku zostali zdegradowani przez Zbigniewa Ziobro do jednostek najniższego szczebla” – czytamy w komunikacie. Resort zapewnia, że „działania zmierzające do przywrócenia honoru i godności zdegradowanych prokuratorów będą kontynuowane”.
Spór w Prokuraturze Krajowej
Spór w Prokuraturze Krajowej narasta od 12 stycznia, kiedy Adam Bodnar przekazał Dariuszowi Barskiemu pismo z decyzją o uznaniu jego przywrócenia do służby aktywnej za „akt dokonany z naruszeniem przepisów”. W komunikacie Ministerstwa Sprawiedliwości wskazano, że Zbigniew Ziobro zastosował nieobowiązujący punkt ustawy.
Z decyzjami ministra sprawiedliwości nie zgadza się Prokuratura Krajowa, której zdaniem to Dariusz Barski jest dalej prokuratorem krajowym, a dokument przekazany przez Adama Bodnara „nie wywołuje żadnych skutków prawnych”.
Czytaj też:
Bodnar i Śmiszek w Brukseli. Nieformalne posiedzenie unijnej radyCzytaj też:
Prokuratorzy chcą „okrągłego stołu”. „Nie jesteśmy na pisowskich delegacjach”