Adam Bodnar chce zbadania prawidłowości zarządzania i wydatkowania środków z Funduszu Sprawiedliwości. W Prokuraturze Krajowej stworzono w tym celu specjalny zespół śledczy. W nowym komunikacie Ministerstwo Sprawiedliwości poinformowało o jego składzie.
Znalazły się w nim: Marzena Kowalska – kierownik zespołu, prokurator Prokuratury Krajowej; Piotr Woźniak – prokurator Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga w Warszawie oraz Marcin Wielgomas – prokurator Prokuratury Regionalnej w Warszawie.
Jest skład zespołu śledczego do spraw Funduszu Sprawiedliwości
Od czego prokuratorzy rozpoczną pracę zespołu? W pierwszej kolejności przeanalizują wszelkie zawiadomienia dotyczące Funduszu Sprawiedliwości, które w ostatnich latach zostały skierowane do poszczególnych prokuratur w kraju, a także wyniki kontroli Funduszu prowadzonej przez Najwyższą Izbę Kontroli.
„Była zapowiedź, jest realizacja. Jesteśmy konsekwentni” – napisał Arkadiusz Myrcha, sekretarz stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości
Stworzony w 2012 roku Fundusz Sprawiedliwości miał na celu pomoc ofiarom przestępstw i zresocjalizowanym więźniom, będącym na wolność. Gdy doszło do zmiany władzy, ówczesny minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro zmienił w 2017 r. zasady i rozszerzył cele, na które mogły być przeznaczone środki.
Fundusz Sprawiedliwości był powodem gorącej dyskusji w Sejmie. – Ten fundusz, o którym mówimy, miał służyć pomocą ofiarom przestępstw. Natomiast politycy Solidarnej Polski (aktualnie Suwerennej Polski – red.) stworzyli z niego fundusz wyborczy – przekonywał w piątek Marcin Skonieczka, poseł Polski 2050. Wystąpienie polityka wywołało silne wzburzenie w ławach zajmowanych przez parlamentarzystów Suwerennej Polski. Pod adresem Skonieczki padły