Minister Spraw Zagranicznych Radosław Sikorski spotkał się w Berlinie ze swoją niemiecką odpowiedniczką Annaleną Baerbock. Szefowie MSZ obu państw poruszyli głównie kwestie obecnych stosunków między Polską i Niemcami. Sikorski zaznaczył, że nasz zachodni sąsiad jest sojusznikiem Polski. Szef polskiej dyplomacji wyraził nadzieję, że jego obecność w stolicy Niemiec przyczyny się do normalizacji relacji pomiędzy krajami.
Sikorski podkreślił jednak, że do różnic w interesach należy podchodzić konstruktywnie i bez awanturniczego nastawienia. Szefowie dyplomacji Polski i Niemiec rozmawiali też o powrocie do zawieszonego w ostatnim czasie formatu współpracy, jakim są konsultacje międzyrządowe. Poruszono sprawę ożywienia ministrów spraw zagranicznych w ramach Trójkąta Weimarskiego, który tworzy jeszcze Francja. Według MSZ potencjał organizacji nie był odpowiednio wykorzystywany.
Radosław Sikorski z wizytą w Niemczech
Podczas konsultacji ministrowie spraw zagranicznych obu państw rozmawiali też o wsparciu Ukrainy w wojnie przeciwko Rosji i jej odbudowie po zakończeniu konfliktu oraz ukraińskim funduszu pomocowym w ramach Europejskiego Instrumentu na rzecz Pokoju (EPF). Sikorski i Baerbock poruszyli także kwestie reformy i rozszerzenia Unii Europejskiej, napięcia na Bliskim Wschodzie czy relacji transatlantyckich w perspektywie wyborów prezydenckich w USA w 2024 r.
Szef polskiej dyplomacji ocenił, że jego niemiecka odpowiedniczka „ma świadomość, jak ważną rolę w polskim społeczeństwie odgrywa pamięć o ofiarach poniesionych podczas II wojny światowej, czemu wielokrotnie osobiście dawała wyraz”. – Będę też prosił panią minister, aby rząd niemiecki w kreatywny sposób pomyślał o tym, jak znaleźć formę rekompensaty tych strat wojennych, czy zadośćuczynienia – powiedział.
Czytaj też:
Sikorski rozmawiał z niemieckimi mediami. Wbił szpilkę kanclerzowiCzytaj też:
Mularczyk zaapelował do Sikorskiego. „Oczekujemy, że ta sprawa będzie kontynuowana”