Wstępny termin podwyżek dla nauczycieli. Nowacka obarczyła prezydenta winą za opóźnienia

Wstępny termin podwyżek dla nauczycieli. Nowacka obarczyła prezydenta winą za opóźnienia

Minister edukacji Barbara Nowacka
Minister edukacji Barbara Nowacka Źródło: PAP / Rafał Guz
–Rząd Donalda Tuska był gotów wypłacić niemal od razu podwyżki nauczycielom. Prawdopodobnie nie przyjdą one od marca z wyrównaniem od stycznia, może tak się zdarzyć, że będzie tak od kwietnia. Pan prezydent dopiero wczoraj zdecydował się podpisać budżet – mówiła Barbara Nowacka.

Minister edukacji mówiła, że rząd ubolewa nad tym, że termin przyznania podwyżek wydłuży się. Zapytana o prawdopodobny termin wzrostu wynagrodzeń, zaznaczyła, że rząd jest zasmucony ruchem prezydenta (zwlekaniem z podpisem pod ustawą budżetową –red.). –Dla gry politycznej poświęcił spokój nauczycieli – oceniła minister edukacji, Barbara Nowacka.

–Pan minister Czarnek mówił, że budżet zawali się, gdy nauczyciele dostaną 20 proc. podwyżki. 30-33 proc. nie zawala budżetu, ratuje polską szkołę – dodała.

ZNP o podwyżkach. Minister pytana o „spłaszczenie” płac

Podczas konferencji minister była także pytana o wątpliwości ZNP w sprawie zbliżenia się do siebie wysokości pensji nauczyciela początkującego z mianowanym. Nowacka powiedziała, że trzeba przyciągnąć do pracy nowych nauczycieli i jest to świadoma decyzja. – W kolejnych latach jesteśmy gotowi na pracę nad „rozpłaszczeniem” różnic między nauczycielami zaczynającymi, dyplomowanymi i mianowanymi. Widzimy taką potrzebę – mówiła.

Podwyżki dla nauczycieli były jedną z kluczowych obietnic przedwyborczych Koalicji Obywatelskiej w kampanii wyborczej. Ustawa okołobudżetowa na 2024 rok przewiduje m.in. 30-proc. podwyżki dla nauczycieli oraz o ok. 33 proc. dla nauczycieli początkujących. To rozwiązanie ma zapewnić, że nauczyciele dostaną po 1500 zł podwyżki.

„Po wprowadzonych przez rząd zmianach, uposażenia średnie wynikające z Karty Nauczyciela wzrosną o 1577 zł w przypadku nauczycieli początkujących, o 1720 zł w przypadku nauczycieli mianowanych i 2198 zł w przypadku nauczycieli dyplomowanych” – informował resort edukacji w komunikacie. „Zapowiadając wzrost wynagrodzenia nauczycieli o 30 proc., nie mniej niż o 1500 zł brutto, brano pod uwagę ogólną płacę otrzymywaną przez nauczycieli (we wszystkich składnikach), a nie tylko wynagrodzenie zasadnicze – jeden element tego wynagrodzenia” – dodano.

Czytaj też:
Szefowa MEN odpiera zarzuty ws. podwyżek dla nauczycieli. „Narosły opowieści i legendy”
Czytaj też:
Ustawa budżetowa na 2024 r. Jest decyzja prezydenta


Opracowała:
Źródło: WPROST.pl