Interia podaje, że Ukraińcy, którzy przyjechali do Polski po wybuchu wojny z Rosją, mają prostszą procedurę uzyskania karty pobytu dla cudzoziemca. W piątek 2 lutego „Rzeczpospolita” podała, że ważność dokumentów pobytowych Ukraińców, którzy uciekli przed wojną, została przedłużona do końca czerwca tego roku. Tymczasem kolejka oczekujących na kartę pobytu jest potężna. Czynności administracyjne w tej sprawie potrafią trwać nawet ponad rok.
Rzecznik Urzędu ds. Cudzoziemców Jakub Dudziak przekonuje, że długie kolejki to nie tylko skutek wojny w Ukrainie. Wyjaśnił, że wojewódzcy urzędnicy w poprzednich latach wykonywali także dodatkowe zadania związane z pandemią COVID-19. Inną kwestią są braki formalne lub brak współpracy ze strony składających wnioski.
Ukraińska fundacja ostrzega przed „nieprzewidywalnymi efektami”
Zezwolenie na pobyt czasowy powinno być wydane w ciągu dwóch miesięcy, a na stały w ciągu pół roku od momentu złożenia kompletu dokumentów. Przepisy te zostały jednak zawieszone, ale ustawa przestanie obowiązywać 4 marca. Według Fundacji Ukraiński Dom, gdyby do tego doszło, mogłoby wówczas dojść do „nieprzewidywalnych efektów”. Organizacja wysłała więc list do Donalda Tuska.
W piśmie fundacja ostrzega premiera, że wielu Ukraińcom grozi powrót do ogarniętego wojną kraju, mogą stracić dostęp do polskiego rynku pracy, a także zostałyby zlikwidowane przeznaczone dla nich ośrodki tymczasowego zakwaterowania. Valeriia Shakhunova z Ukraińskiego Domu zwraca uwagę, że najdrobniejszy błąd osób ubiegających się o pobyt może skutkować negatywną decyzją.
Potężne kolejki w urzędach. Niepewność Ukraińców
Dodaje, że kolejki są też wydłużane przez osoby posiadające kartę pobytu z wydłużonym terminem ważności, które chcą wyrobić nową. Fundacja podkreśla również, że niepewność ws. przepisów doprowadza do sytuacji, w której Ukraińcy padają ofiarą oszustów obiecujący „załatwienie problemów”. Ukraiński Dom chciałby w nowelizacji ustawy „rozszerzenie katalogu osób uprawnionych do ubiegania się o zezwolenia na pobyt (osiedlenie) czasowy na terytorium Polski”.
Czytaj też:
800+ dla Ukraińców zostanie? Kowal: Powinniśmy patrzeć pragmatycznieCzytaj też:
Wołodymyr Zełenski reaguje na gigantyczne wsparcie dla Ukrainy. Wymowne słowa