Tragedia wydarzyła się 26 września 2023 roku. Pięcioletni chłopiec mieszkał z mamą i babcią na drugim piętrze należącej do archidiecezji poznańskiej secesyjnej kamienicy z 1905 roku przy ul. Głogowskiej. Zmarł w szpitalu nieco ponad dwa tygodnie później, 12 października. Powodem były ciężkie obrażenia.
Już od samego początku stan chłopca określany był jako ciężki. Nie wiadomo także, jak dokładnie doszło do tragedii. Babcia, która opiekowała się nim tamtego wieczoru, położyła go spać, zamknęła drzwi i poszła do innego pokoju.
Nieremontowane okna
Według pierwszych komunikatów policji dziecko miało wejść na parapet, otworzyć samodzielnie okno i spaść na chodnik z dużej wysokości. Niewykluczone jednak, że udział w tragedii miał słaby stan stolarki okiennej, której naprawa leżała w gestii właściciela budynku – archidiecezji poznańskiej.
Branie pod uwagę tego wariantu potwierdza prokuratura, która zajmuje się sprawą. – Nie udało się jednoznacznie ustalić, czy w momencie położenia dziecka spać okno było otwarte, czy też zostało otwarte przez chłopca – usłyszała Wyborcza. – Ustaliliśmy natomiast, że okno jest uszkodzone i nie ma możliwości jego całkowitego zamknięcia – dodano.
Prokuratura przekazała także, że babcia chłopca co najmniej od marca 2023 roku. Kontaktowała się z właścicielem i zarządcą budynku w sprawie naprawy okien oraz, że tę planowano na październik i listopad ubiegłego roku. Śledczy będą ustalać, czy zaniechania doprowadziły do śmieci dziecka.
Giertych wzywa arcybiskupa Gądeckiego
Niezależnie od tego pozew przeciwko archidiecezji zapowiada Roman Giertych, który reprezentuje matkę chłopca. W wysłanym i opublikowanym 1 lutego liście do arcybiskupa Stanisława Gądeckiego daje mu 7 dni na wyznaczenie pełnomocnika do negocjacji w sprawie zadośćuczynienia.
Całość pisma adwokat opublikował w mediach społecznościowych. Jak czytamy, z jednego powodu: „Przeczytałem dzisiaj, że Archidiecezja Poznańska otrzymała kilka miesięcy temu z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej kwotę 22 milionów złotych na remont sześciu budynków w innej części Poznania”.
Ponadto na naprawę łoży archidiecezja – 4,5 miliona złotych. „Zestawienie skali inwestycji prowadzonej przez archidiecezję z jednoczesnym unikaniem spełnienia podstawowych obowiązków wobec najemców budzi mój największy sprzeciw nie tylko jako adwokata ofiary, ale taż jako obywatela i chrześcijanina” – pisze Giertych.
Czytaj też:
CBA zatrzymało pięć osób. To poznański urzędnik oraz grupa biznesmenówCzytaj też:
Tusk pod silnym wpływem Giertycha? „Powiedział mu, że PiS trzeba zniszczyć, by już nigdy nie wróciło do władzy”