"Już jest tylko jeden kroczek do traktatu. Liczymy na to, że będziemy mogli szybko zakończyć proces traktatowy" - powiedziała polska minister przed spotkaniem szefów dyplomacji "27" w Luksemburgu, którego celem jest przygotowanie czwartkowo- piątkowego szczytu UE w Lizbonie.
"Wielu z nas posunęło się o wiele milimetrów od początku roku" - powiedział optymistycznie nastawiony do rezultatów szczytu szef niemieckiej dyplomacji Frank-Walter Steinmeier.
Kilka minut wcześniej szef portugalskiej dyplomacji Luis Amado nie ukrywał jednak, że "są jeszcze pewne problemy i przeszkody".
"Ale wierzę, że zwycięży wola polityczna. Mam nadzieję, że moi koledzy wykażą się pozytywnym podejściem, które umożliwi osiągnięcie dobrego rozwiązania" - powiedział Amado dziennikarzom.
Wśród wciąż nierozstrzygniętych spraw pozostaje polski postulat w sprawie tzw. mechanizmu z Joaniny.
"Mamy tylko jeden kluczowy postulat, to Joanina" - powiedziała Fotyga. "Jesteśmy bardzo blisko porozumienia" - dodała.
Warszawa chce, by ten mechanizm umożliwiający krajom członkowskim odwlekanie podejmowania decyzji w UE przez "rozsądny czas", nawet jeśli nie mają one wystarczającej mniejszości blokującej, został zapisany w protokole do traktatu. W opracowanym przez ekspertów- prawników projekcie mechanizm został ujęty w osobnej deklaracji, dołączonej do traktatu.
"Uważamy, że wiążący protokół dołączony do traktatu jest bardzo dobrym rozwiązaniem. Będziemy przekonywali do tego" - powiedziała szefowa polskiego MSZ.
Wpisanie kompromisu z Joaniny do treści traktatu bądź protokołu uczyniłoby z tego mechanizmu prawo pierwotne. Tym samym do jego zmiany potrzebne byłoby uruchomienie skomplikowanej procedury zmiany traktatu i jednomyślność wszystkich państw UE.
Innym problemem, który zapewne zajmie sporą część rozmów na szczycie jest podział miejsc w Parlamencie Europejskim od wyborów w 2009 roku. Portugalskie przewodnictwo chce, by nowy podział miejsc był zgodny z przyjętym stanowiskiem eurodeputowanych, ostro krytykowanym jednak przez Włochy.
Wynika z niego, że wszystkie duże kraje poza Hiszpanią tracą po kilku eurodeputowanych w stosunku do sytuacji obecnej. Ogólna pula mandatów zmniejszy się bowiem z 785 do 750. Liczba eurodeputowanych z Włoch zmniejszyłaby się od przyszłej kadencji do 72, Francji do 74 posłów, Wielkiej Brytanii do 73, Niemiec do 96, a Polski do 51.
Nowy Traktat Reformujący UE ma zakończyć trwającą od lat dyskusję nad reformą Unii Europejskiej po jej rozszerzeniu, pod warunkiem jednak, że tym razem nie będzie problemów z ratyfikacją. Poprzedni projekt traktatu konstytucyjnego UE przepadł w 2005 roku w referendach we Francji i Holandii.
W poniedziałek odbywa się w Luksemburgu spotkanie ministrów spraw zagranicznych przygotowujące szczyt europejski w Lizbonie 18-19 października. "Spotkanie służy zbadaniu temperatury po przedstawieniu projektu traktatu przez prawników" - informują źródła.
ab, pap