W czwartek, 8 lutego odbyło się posiedzenie Komitetu Stałych przedstawicieli państw członkowskich w Radzie Unii Europejskiej. Podczas obrad Polska zadeklarowała swój sprzeciw wobec aktów legislacyjnych składających się na pakt o migracji i azylu.
Komunikat MSWiA ws. paktu migracyjnego
Jak przekazano w komunikacie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, przedstawiciele kraju złożyli już oświadczenie w sprawie głosowania, które odbędzie się w Parlamencie Europejskim i Radzie UE w pierwszym kwartale 2024 roku. Decyzję uzasadnili m.in. niezapewnieniem odpowiedniej równowagi między odpowiedzialnością i suwerennością, co w ich opinii mogłoby doprowadzić do sporu.
Podkreślono, że poświęcone paktowi negocjacje między instytucjami zakończyły się tydzień po zaprzysiężeniu nowego rządu, w związku z czym obecna Rada Ministrów nie mogła w nich uczestniczyć. „Rezultat prac prowadzonych przez poprzedni Rząd uznaje za dalece niewystarczający” – stwierdzono. Zaznaczono również, że poprzednia władza „wbrew powszechnym deklaracjom” popierała stanowiska Rady UE lub wstrzymywała się od głosu w odniesieniu do niektórych aktów.
Rząd krytykuje unijne rozwiązania
W komunikacie wyjaśniono, że dokumenty składające się na pakt potraktowano jako pakiet i na tej podstawie postanowiono sprzeciwić się każdemu z nich. Stwierdzono, że zawarte w nich rozwiązania „w niewystarczającym stopniu wychodzą naprzeciw specyficznej sytuacji państw graniczących z Białorusią i Rosją”, które pozostają pod „stałą i silną presją w ramach sztucznie wygenerowanych szlaków migracyjnych”.
Przypomniano również, że Rada UE zwracała wcześniej uwagę na negatywne skutki związane z instrumentalizacją migracji i m.in. podczas posiedzeń w połowie grudnia 2023 roku potępiła instrumentalne traktowanie migrantów przez państwa trzecie w celach politycznych.
Czytaj też:
Morawiecki o obowiązku przyjęcia tysięcy nielegalnych imigrantów. „Przymusowa nagroda”Czytaj też:
Afera wizowa. Poznaliśmy nazwiska polityków, którzy złożą zeznania przed komisją śledczą