Brudziński: niech PO ujawni "grupę trzymającą władzę"

Brudziński: niech PO ujawni "grupę trzymającą władzę"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Sekretarz generalny PiS Joachim Brudziński wezwał PO i jej szefa Donalda Tuska do ujawnienia "grupy trzymającej władzę". Tusk - jak mówił Brudziński - powinien stanąć przed Polakami i powiedzieć "na czym tak naprawdę ma polegać deal z prywatyzacją szpitali".

Sekretarz generalny PiS podkreślał na wtorkowej konferencji prasowej, że PiS uzależnia ewentualną koalicję po wyborach z PO, "czy z jej częścią" od tego, czy w przyszłym parlamencie powstanie komisja śledcza, "której zadaniem będzie zbadanie tego wszystkiego", o czym była mowa w nagraniu zaprezentowanym we wtorek przez CBA.

Szef CBA Mariusz Kamiński ujawnił nagranie operacyjne mające być dowodem na korupcję posłanki Beaty Sawickiej (niezrzeszona, wcześniej PO). Sawicka została zatrzymana przez Biuro na gorącym uczynku. Została wyrzucona z Platformy.

Sawicka podczas rozmowy z podstawionym funkcjonariuszem CBA sugerowała, że potrzebuje 100 tys. zł na kampanię wyborczą. Rozmowa dotyczyła przetargu na działkę na Półwyspie Helskim.

Sawicka mówiła też w podsłuchanej rozmowie z oficerem CBA: "jest nas troje, którzy tworzą prawo", "będziemy przekształcać szpitale w spółki prawa handlowego". Dodała także, że przy wejściu nowego prawa umożliwiającego taką prywatyzację, "ci będą mieli fart, którzy pierwsi będą wiedzieć". "Biznes na służbie zdrowia będzie robiony" - mówiła w tej rozmowie.

Jak powiedział Brudziński, odnosząc się do ujawnionych nagrań, "okazało się, że są politycy, którzy w uprawianiu polityki widzą możliwości +kręcenia lodów".

Zdaniem Brudzińskiego, okazuje się, że planem PO jest prywatyzacja polskich szpitali. "Mówiła o tym posłanka Sawicka w nagraniach" - podkreślił. "Od dzisiaj nasi działacze w terenie przyjrzą się tym procesom, które PO rozpoczęła, (chodzi o) wielki program prywatyzacji polskich szpitali" - zapowiedział polityk PiS.

Według niego, "dzisiaj opinia publiczna mogła zobaczyć, że ci, którzy aspirują do tego, aby za chwilę sięgnąć po władzę w Polsce, chcą po tę władzę sięgnąć, aby +kręcić lody+, załatwiać swoje biznesy". Jak dodał, w ujawnionych nagraniach Sawicka stwierdza, że to jest "porąbane państwo".

"Kto odpowiada w PO za plan legislacyjny umożliwiający prywatyzację polskich szpitali?" - pytał Brudziński. Jak dodał, w nagraniach Sawicka mówi "o grupie trzymającej władzę w PO, która przygotuje cały proces legislacyjny do tego, by przejąć majątek ponad 100 mld zł, bo na tyle można by wycenić ponad 750 szpitali, które funkcjonują dzisiaj w Polsce".

Poseł PiS zapowiedział, że od wtorku działacze tej partii w poszczególnych powiatach "bardzo dokładnie przyjrzą się tym wszystkim procesom, które (...) PO rozpoczęła, tzn. wielki program prywatyzacji szpitali". Jak dodał, ma to np. miejsce w Nakle. Dodał, że w jego mieście PO "zlikwidowała szpital miejski, bo znajduje się w centrum miasta, są tam niezwykle atrakcyjne grunty".

"Wzywamy Donalda Tuska, aby przed opinią publiczną powiedział jak to się stało, że posłanka, która była prawą ręką drugiego polityka w PO (...) Grzegorza Schetyny, że ta posłanka (Sawicka) używa takiego języka z przedstawicielami biznesu, ale też z innym parlamentarzystom PO" - mówił Brudziński. Wezwał Tuska do ujawnienia tych nazwisk i do tego, by "odpowiedział, o co tak naprawdę chodzi - czy o to by móc +kręcić lody+".

Sekretarz generalny PiS odpierał zarzuty, że wtorkowa konferencja CBA była elementem kampanii wyborczej PiS. Stwierdził, że dziennikarze "zbyt lekko" wpisują wszystko w kampanię wyborczą. Pytał, czy "na czas kampanii wyborczej państwo powinno przestać funkcjonować?".

Brudziński powiedział też, że "chwilę po konferencji prasowej CBA czołowi politycy PO wypowiadają się na temat pana (Mariusza) Kamińskiego i jego funkcjonariuszy, używając określenia fagasy". Jak dodał, powiedział tak senator PO Stefan Niesiołowski. Podkreślił, że w poniedziałek wiceszef PO Bronisław Komorowski stwierdził z kolei, że "niedługo przekonamy się, czy CBA nie wyrządziło świństwa pani Sawickiej".

"Czy funkcjonariusze, którzy potrzebni są państwu, to są fagasy dlatego, że jest kampania wyborcza?" - pytał. Brudziński podkreślił, że konferencja CBA została zwołana m.in. dlatego, że nie zwołano posiedzenia sejmowej komisji ds. służb specjalnych, na którym mogła być mowa o sprawie Sawickiej. "Dlaczego opinia publiczna ma nie wiedzieć o tym, jaki rak toczy jedną z partii politycznych?" - pytał.

Według Brudzińskiego, PO "próbuje chować ogon pod siebie i próbuje udawać, że nic się nie stało".

Obecny na konferencji prasowej wicemarszałek Senatu Krzysztof Putra (PiS) powiedział, że w programie PO z 2007 roku zapisano m.in., że "konkurencja ma znaczenie fundamentalne dla funkcjonowania każdego rynku, w tym medycznego, ważnym krokiem do jej zwiększenia jest prywatyzacja służby zdrowia".

Putra nazwał "nieuczciwym prowadzeniem kampanii wyborczej" mówienie o tym, że o prywatyzacji nie ma mowy w jej programie. "Zaskakujące jest, że czołowi politycy PO atakują CBA, ci którzy atakują próbują stanąć po stronie tych, którzy trudnią się korupcją" - mówił.

ab, pap