Monika Pawłowska zadeklarowała, że obejmie mandat, który został wygaszony Mariuszowi Kamińskiemu. O ocenę tych działań został poproszony Andrzej Duda w Polsat News. Prezydent został zapytany, czy podobnie jak Prawo i Sprawiedliwość uważa, że mandat Pawłowskiej jest nielegalny, a polityk jest 461. posłanką w Sejmie.
– No ja mówiąc szczerze, zmartwiłem się, kiedy to usłyszałem, bo ja uważam, że pan minister Mariusz Kamiński nie utracił swojego mandatu absolutnie. Zresztą to potwierdził jednoznacznie Sąd Najwyższy, właściwa izba SN, czyli Izba Kontroli Nadzwyczajnej – skomentował Duda. Prezydent zauważył, że rządząca koalicja nie uznaje wyroku tej izby Sądu Najwyższego ws. Kamińskiego, ale nie miała problemu z uznaniem wyroku ws. ważności wyborów parlamentarnych.
Monika Pawłowska chce spotkać się z Andrzejem Dudą ws. objęcia mandatu po Mariuszu Kamińskim
Duda jest zaskoczony decyzją Pawłowskiej. – Ja uważam, że to jest pogarszanie sytuacji po prostu i tworzenie jeszcze większego zamętu i chaosu konstytucyjnego, źle się dzieje – ocenił. Prezydent wyjaśnił także, co powiedziałby polityk, gdyby ta zwróciła się do niego z prośbą o poradę. – Gdyby rozmawiała ze mną, prosiłbym ją o to, żeby się wstrzymała do czasu wyjaśnienia tej sprawy w pełni – zaznaczył.
Duda dopytywany o to, jak długo Pawłowska powinna czekać powtórzył, że tak długo, aż sprawa „będzie wyjaśniona w pełni”. Na słowa prezydenta w mediach społecznościowych zareagowała sama zainteresowana. „Zwrócę się do prezydenta Andrzeja Dudy z prośbą o spotkanie i rozmowę w sprawie decyzji o objęciu przeze mnie mandatu poselskiego” – napisała w krótkim wpisie na platformie X (dawny Twitter). Na razie nie wiadomo, kiedy Pawłowska mogłaby złożyć ślubowanie w Sejmie.
Czytaj też:
Andrzej Duda zdiagnozował problem PiS. „Tego bardzo brakuje”Czytaj też:
Andrzej Duda obawia się inwigilacji Pegasusem? Odpowiedział też na pytanie o tabletkę „dzień po”