We wtorek, 20 lutego podczas protestu rolników w Hrebennem doszło do publicznego znieważenia symbolu państwowego. 39-letni obywatel Izraela wysiadł z busa przewożącego pasażerów ze Lwowa do Warszawy, zerwał polską flagę z blokującego drogę ciągnika i wyrzucił ją do przydrożnego rowu.
Zarzut dla obywatela Izraela
O zdarzeniu poinformowała oficer prasowa Komendanta Powiatowego Policji w Tomaszowie Lubelskim mł. asp. Małgorzata Pawłowska. Na miejsce wezwano funkcjonariuszy, którzy zatrzymali podejrzanego. Izraelczyk trafił do policyjnego aresztu, a mundurowi zabezpieczyli flagę jako dowód w sprawie i przesłuchali świadków zajścia.
Podjęte czynności procesowe potwierdziły wstępne ustalenia. W środę, 21 lutego prokuratura przedstawiła 39-latkowi zarzut znieważenia flagi Rzeczypospolitej Polskiej, za co grozi mu kara grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności.
Protesty rolników przy granicy
Jak ustaliła PAP w rozmowie z rzeczniczką Prokuratury Okręgowej w Zamościu Anną Rębacz, mężczyzna przyznał się do winy i podjął decyzję o dobrowolnym poddaniu się karze pozbawienia wolności w zawieszeniu, grzywny i podania wyroku do wiadomości publicznej. Obywatel Izraela przekazał również, że jego zachowanie wynikało z obawy przed spóźnieniem się na lot i nie było podyktowane negatywnymi emocjami do narodu polskiego.
W kraju wciąż trwają protesty rolników, którzy blokują m.in. drogi prowadzące do polsko-ukraińskich przejść granicznych. Premier Donald Tusk zapewnił w czwartek, 22 lutego, że zadba o to, żeby transport sprzętu, amunicji, a także środków medycznych i humanitarnych odbywał się bez opóźnień. W tym celu przejścia graniczne i wybrane odcinki dróg oraz torów kolejowych zostaną wpisane na listę infrastruktury krytycznej.
Czytaj też:
Incydent w Dorohusku. Wysypano ukraiński rzepakCzytaj też:
Rolnik przyczepił do traktora transparent z oburzającym hasłem. Wszczęto śledztwo