Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji zwołał konferencję w związku z zakończeniem audytu w Komendzie Głównej Policji. – Stwierdzono 27 bardzo poważnych uchybień, które pokazują skalę degrengolady i upadku zarządzania policją przez komendanta Szymczyka oraz polityków PiS – poinformował Marcin Kierwiński.
Szef MSWiA zdecydował, że sprawa zostanie zgłoszona prokuraturze. Pierwsze zawiadomienie będzie dotyczyć generała Jarosława Szymczyka. Chodzi o art. 263 par. 2 Kodeksu karnego – posiadanie broni wbrew obowiązującym przepisom. Drugie zawiadomienie będzie dotyczyło art. 231 par. 1 Kodeksu karnego – niedopełnienia obowiązków i działania na szkodę interesu publicznego lub prywatnego poprzez niewydanie poleceń sprawdzenia pirotechnicznego prezentu.
Kierwiński o działaniach Szymczyka: To szokujące. Zawiadamiam prokuraturę
– Podczas wizyty w Ukrainie pan generał Szymczyk miał pełne możliwości, aby nakazać sprawdzić tenże granatnik. Nie zrobił tego. To szokujące, gdyż dotyczy wysokiego funkcjonariusza i jest ewidentnym niedopełnieniem obowiązków służbowych. Złożymy też zawiadomienie o wykroczeniu polegającym na przewiezieniu granatnika przez polską granicę – powiedział Marcin Kierwiński.
Trzecie zawiadomienie dotyczyć będzie art. 231 Kk, który mówi o niedopełnieniu obowiązków w związku z wystąpieniem zagrożenia dla zdrowia i życia ludzi. – W momencie gdy granatnik został zdetonowany, nie zarządzono ewakuacji. (...) Skala bałaganu, niekompetencji i celowego mataczenia w sprawie doprowadziła do tego, że nie zrobiono nic, by chronić ludzi– poinformował szef MSWiA.
15 grudnia 2022 r. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji wydało komunikat, w którym potwierdziło, że w pomieszczeniu sąsiadującym z gabinetem Komendanta Głównego Policji doszło do eksplozji. „Eksplodował jeden z prezentów, które Komendant otrzymał podczas swojej roboczej wizyty na Ukrainie w dn. 11-12 grudnia br., gdzie spotkał się z kierownictwami ukraińskiej Policji i Służby ds. sytuacji nadzwyczajnych. Prezent był podarunkiem od jednego z szefów ukraińskich służb” – informowano.
Czytaj też:
Nagły zwrot ws. odpalenia granatnika przez byłego komendantaCzytaj też:
Zamknięte posiedzenie Sejmu. Wicemarszałek ujawnia szczegóły