Jeden ze spotów przedstawia marszałka województwa mazowieckiego Adama Struzika (PSL), Ewę Kopacz (PO) oraz płaczącą Małgorzatę Jurecką, byłą szefową radomskiego skansenu. "Przesłanie tego klipu jest takie, że PO dba o swoich, a wyrzuca z pracy biedną kobietę. Tymczasem ona sama zrezygnowała z pracy w muzeum" - oświadczyła Kopacz. "To bardzo osobisty i bardzo zły klip, mający pokazać, jak to PO bezwzględnie postępuje z ludźmi" - dodała.
Zdaniem posłanki PO, "jeszcze bardziej drastyczny" jest drugi klip wyemitowany przez telewizję kablową Dami. "Pójdę z nim do sądu w trybie wyborczym oraz cywilnym i karnym. Prawnicy już kończą pisanie pozwów" - zapowiedziała Kopacz.
Spot nawiązuje do wątku prywatyzacji w służbie zdrowia i słów z nagrania CBA dotyczącego Beaty Sawickiej. Kopacz ukazana jest w sytuacji osoby, która przyczyni się do prywatyzacji dwóch radomskich szpitali. "To cios poniżej pasa. Pan Suski się głęboko pomylił i za to zapłaci"- zapowiedziała Kopacz.
Ewa Kopacz i Marek Suski są głównymi rywalami w wyborach parlamentarnych w okręgu radomskim. Kopacz startuje z pierwszego miejsca PO, a Suski z PiS.
ab, pap
Wyniki wyborów parlamentarnych, gorące opinie i komentarze powyborcze w najbliższym, specjalnym, wydaniu tygodnika „Wprost". W kilku największych polskich miastach trafi on do sprzedaży w poniedziałek, 22 października w godzinach przedpołudniowych. W całym kraju będzie w sprzedaży od wtorku, 23 października