Według TVN24, zgłoszenie o wypadku wpłynęło do służb w niedzielne popołudnie (25 stycznia 2024 r.), tuż przed godziną 15:00. Komisarz Eliza Sawko z Komendy Miejskiej Policji w Suwałkach potwierdziła, że na miejscu doszło do poważnego wypadku, w wyniku którego dwuletnia dziewczynka doznała ciężkich obrażeń.
2-latka straciła palce w centrum handlowym
Wstępne ustalenia śledczych sugerują, że mała dziewczynka podróżowała razem z rodzicami ruchomymi schodami. Rodzice byli trzeźwi w chwili zdarzenia. Komisarz Sawko podkreśliła, że bieżąco ustalane są szczegóły incydentu, a policjanci starają się zgromadzić jak najwięcej informacji na temat przebiegu tragicznych wydarzeń. W wyniku wypadku dziewczynka straciła dwa place u ręki.
– Ustalamy świadków, zabezpieczamy monitoring, sprawdzamy, czy schody były sprawne – wyjaśniła dla TVN24 policjantka. Przeprowadzane czynności są na bardzo wstępnym etapie, a śledczy skupiają się na możliwości narażenia człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, co wskazuje na kierunek art. 160 Kodeksu Karnego.
Dla mieszkańców Suwałk i okolicznych miejscowości to zdarzenie jest bolesnym przypomnieniem o konieczności zachowania szczególnej ostrożności, zwłaszcza w miejscach publicznych, gdzie mogą występować potencjalne zagrożenia dla zdrowia i życia. Trzymamy kciuki za małą poszkodowaną i jej rodzinę, a jednocześnie wierzymy, że policja szybko wyjaśni okoliczności tego tragicznego wypadku.
Czytaj też:
Protesty rolników pomagają Rosji? Rzeczniczka Kremla wykorzystała incydent