W środę, 28 lutego komisja śledcza do zbadania legalności, prawidłowości oraz celowości działań podjętych w celu przygotowania i przeprowadzenia wyborów Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej w 2020 r. w formie głosowania korespondencyjnego kontynuuje swoje prace.
Posiedzenie komisji śledczej
Wezwana na przesłuchanie prokurator Edyta Dudzińska wniosła o wyłączenie z posiedzenia przewodniczącego komisji Dariusza Jońskiego. – W zakresie braku obiektywizmu i bezstronności co do mojej osoby – uzasadniła, powołując się na art. 6 ustawy o sejmowej komisji śledczej. Prawniczka stwierdziła, że polityk publicznie, w rozmowie z mediami, przekazał nieprawdziwe informacje na temat jej powiązań z umorzeniem śledztwa ws. wyborów kopertowych.
– Zwracam tylko uwagę na jedno, że nie chciałbym, żeby na kolejnych komisjach pojawiały się takie wnioski wobec państwa, że gdzieś udzielaliście wywiadów – skomentował sytuację poseł Koalicji Obywatelskiej. Podkreślił, że do wyłączenia powinno dochodzić wyłącznie wtedy, kiedy sprawa dotyczy bezpośredniego konfliktu interesów.
Dariusz Joński wyłączony z przesłuchania
Następnie przewodniczący zarządził głosowanie. Wniosek poparło pięciu członków komisji, a przeciwko niemu opowiedziały się cztery osoby. Ze względu na jego przyjęcie zadecydowano o przerwaniu posiedzenia. Na sali doszło do wymiany zdań między politykami. – Na żywo to idzie, ten cyrk? – powiedział Przemysław Czarnek.
Obrady wznowiono po kilku minutach. W dalszym ciągu obecny był na nich Joński, jednak przewodnictwo przekazano posłowi KO Jackowi Karnowskiemu. Polityk Prawa i Sprawiedliwości Waldemar Buda poprosił ekspertów o stwierdzenie, czy osoba wyłączona z posiedzenia może znajdować się na sali podczas przesłuchań. – Nie będzie zadawał pytań na dzisiejszej komisji – podsumował Karnowski.
Przewodniczący komisji skomentował zdarzenia w mediach społecznościowych. „Posłowie PiS robią wszystko, aby nie zadawać ich usłużnej prokurator niewygodnych pytań. Mimo próby zdestabilizowania pracy komisji demokracja zwyciężyła – pytania, których boją się byli komisarze polityczni w prokuraturze, jednak padną” – przekazał we wpisie opublikowanym w serwisie X (dawniej Twitter).
twitterCzytaj też:
Komisja ds. wyborów korespondencyjnych. Padł wniosek o wyłączenie Michała WójcikaCzytaj też:
Szczerba o niejawnych zeznaniach na posiedzeniu komisji ds. afery wizowej. „Porażające”