Minister Sienkiewicz ucieszył twórców. Zapowiedział internetowe tantiemy

Minister Sienkiewicz ucieszył twórców. Zapowiedział internetowe tantiemy

Bartłomiej Sienkiewicz
Bartłomiej Sienkiewicz Źródło: PAP / Albert Zawada
Bartłomiej Sienkiewicz w czwartek 29 lutego zorganizował briefing poświęcony kwestii korzystania z tantiem w internecie. Zapowiedział, że stosowna ustawa trafi do Sejmu w ciągu 2-3 tygodni.

– Dzisiaj zakończyły się wszystkie konsultacje zarówno międzyrządowe, jak i te, które były prowadzone przez departament prawa autorskiego i filmu w Ministerstwie Kultury. Implementujemy prawo dotyczące korzystania z tantiem w internecie i wpisujemy do tej ustawy, dla twórców i wykonawców audio-wideo oraz dla wykonawców utworów muzycznych, prawo do pobierania tantiem wynikających z odtwarzania dzieł w internecie – poinformował na briefingu Bartłomiej Sienkiewicz.

Sienkiewicz o tantiemach w sieci: Artyści stworzyli jednolity front

– Ta sprawa stała się przedmiotem gorącej dyskusji społecznej. Artyści stworzyli jednolity front, domagając się praw autorskich – przypomniał Bartłomiej Sienkiewicz. Tłumaczył też, że długie milczenie jego resortu na temat samego procesu i jego możliwego finału stanowiło „taktykę legislacyjną”. – Mam nadzieję, że najdalej za 2-3 tygodnie to nowe prawo dojdzie do parlamentu.
Chcemy uzyskać finalnie sytuację w Sejmie, w której rząd, większość parlamentarna i twórcy będą stali za tym prawem – mówił.

– To wtedy w Sejmie będą mogły stanąć koncerny i inni interesanci, którzy powiedzą, dlaczego ktoś nie chce wprowadzenia w internecie opłat w postaci tantiemów dla polskich twórców. Dlaczego mieliby Polacy być w innej sytuacji niż ich koledzy i koleżanki w Unii Europejskiej – tłumaczył.

Sienkiewicz chce uniknąć „gier lobbystycznych”

– Każdy będzie mógł się zapoznać z argumentami i tym, kto jest przeciwko temu prawu, a kto za. Mamy nadzieję, że transparentność stanowienia tego prawa będzie dużym atutem i pozwoli nam szybko przeprowadzić tę ustawę przez parlament. Bez gier lobbystycznych i bez opóźniania – podkreślał minister.

Sienkiewicz tłumaczył, że prace nad ustawą odbywały się w pośpiechu i oskarżył poprzedni rząd o próbę zaszkodzenia ekipie Tuska w tym przedmiocie. Zwrócił uwagę na konieczność implementacji unijnych przepisów. – Wysokość kar wynosiłby 33 mln miesięcznie, do tego nie możemy dopuścić. Mam nadzieję, że to się wszystko skończy dobrze i parlament wprowadzi nowe prawo do polskiego ustawodawstwa – mówił.

Czytaj też:
Duda o rozmowie z Tuskiem ws. protestów rolników: Mówił pan, że jest wytrawnym, europejskim politykiem...
Czytaj też:
Trzaskowski komentuje słowa Sienkiewicza o pomniku smoleńskim. Jasna deklaracja

Opracował:
Źródło: WPROST.pl