Podkreśliła, że śledztwo ma związek z piątkową publikacją portalu dziennik.pl o tym, że lekarze z Izby Przyjęć szpitala w Grodzisku Maz. odmówili pomocy krwawiącej kobiecie w ciąży. Według portali, poradzili jej mężowi, by zawiózł żonę do innego szpitala - autobusem. Wtedy małżeństwo postanowiło wezwać karetkę, jednak szpital miał odwołać wezwanie. Ostatecznie karetka zawiozła kobietę do oddalonego o 15 kilometrów Pruszkowa. Dziecka nie udało się uratować - podaje dziennik.pl.
Prokurator Szplep powiedziała, że w tej chwili śledczy prowadzą pierwsze czynności sprawdzające. Zaznaczyła, że nic więcej nie może powiedzieć. Przypomniała także, że Prokuratura Rejonowa wszczęła w czwartek postępowanie w sprawie doniesień portalu dziennik.pl, który podał, że jeden z pacjentów grodziskiego szpitala zadzwonił na pogotowie nie mogąc się doprosić pomocy od lekarza dyżurnego.
Według dziennika.pl, dyrektor szpitala w Grodzisku Mazowieckim, Krystyna Płukis, twierdzi, że w sprawie kobiety w ciąży jej pracownicy z Izby Przyjęć w niczym nie zawinili.
ab, pap
Wyniki wyborów parlamentarnych, gorące opinie i komentarze powyborcze w najbliższym, specjalnym, wydaniu tygodnika „Wprost". W kilku największych polskich miastach trafi on do sprzedaży w poniedziałek, 22 października w godzinach przedpołudniowych. W całym kraju będzie w sprzedaży od wtorku, 23 października