Martwy noworodek w sortowni śmieci w Lublinie. Poszukiwana jest matka dziecka

Martwy noworodek w sortowni śmieci w Lublinie. Poszukiwana jest matka dziecka

Radiowóz policji
Radiowóz policji Źródło: Shutterstock / DarSzach
Prokuratura wszczęła śledztwo w związku z odnalezieniem martwego noworodka w sortowni śmieci w Lublinie. Zlecono sekcję zwłok dziecka.

W ubiegłym tygodniu w sortowni śmieci przy ul. Metalurgicznej w Lublinie znaleziono zwłoki noworodka – podało RMF FM. Ciało dziecka zauważył jeden z pracowników zakładu. Obecnie nieznana jest przyczyna zgonu noworodka.

Noworodek znaleziony w sortowni śmieci w Lublinie. Przeprowadzono sekcję zwłok

Agnieszka Kępka, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Lublinie, przekazała, że szczegóły dotyczące stanu zdrowia dziecka wyjaśni zlecona sekcja zwłok. – Musimy czekać na wyniki sekcji zwłok, które wyjaśnią, czy dziecko urodziło się żywe. Mówimy tutaj o przeprowadzeniu badań genetycznych, o ustaleniu przyczyny zgonu – powiedziała w rozmowie ze wspomnianą rozgłośnią.

Najnowsze informacje rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Lublinie przekazała w rozmowie z Polską Agencją Prasową. – Sekcja się odbyła, pobrano wycinki do dalszych badań, oczekujemy na opinię. Musimy ustalić przyczynę zgonu, w jakich okolicznościach doszło do zgonu. Prowadzimy działania identyfikacyjne w stosunku do matki. Ustalamy, z jakiego rejonu miasta zwłoki zostały przewiezione do sortowni – przekazała prokurator Agnieszka Kępka. Wiadomo, że zostaną sprawdzone wszystkie miejsca, z których śmieci są przywożone do sortowni. W tamtych obszarach będą prowadzone poszukiwania matki dziecka.

Prokuratura wszczęła śledztwo. „To wstępna kwalifikacja”

Prokuratura Okręgowa w Lublinie wszczęła śledztwo w kierunku art. 149 Kodeksu karnego, czyli dzieciobójstwa. – To wstępna kwalifikacja – zaznaczyła prokurator Agnieszka Kępka. Wiadomo, że w toku śledztwa przesłuchani zostaną świadkowie, m.in. pracownicy sortowni odpadów. Dziennikarze RMF FM nieoficjalnie ustalili, że noworodek, który został odnaleziony w sortowni śmieci, to dziewczynka.

Czytaj też:
Akcja służb na Mazurach. Seria podobnych przypadków

Źródło: RMF FM / PAP