W środę, 6 marca w Senacie odbyło się głosowanie nad nowelizacją ustawy o Prawie farmaceutycznym. Projekt związany z dostępnością tabletki „dzień po” został przyjęty bez poprawek, decyzją 58 senatorów. Przeciwko niemu opowiedziało się 33 parlamentarzystów, a od głosu wstrzymały się trzy osoby.
Tabletka „dzień po” bez recepty
„Nowelizacja przewiduje dostępność jednego z hormonalnych środków antykoncepcyjnych (octanu uliprystalu), czyli tzw. tabletki dzień po, dla osób powyżej 15. roku życia” – wyjaśniono we wpisie opublikowanym na profilu Senatu w serwisie X (dawniej Twitter). W uzasadnieniu projektu wskazano, że właśnie w tym wieku następuje „zakończenie okresu dojrzewania płciowego, czyli osiągnięcie wieku rozrodczego przez dziewczęta”.
Prace nad rządowym projektem zakończyły się 24 stycznia – Poniżej 15. roku życia wymagana będzie recepta. Jest to rozwiązanie najbardziej powszechne w krajach Unii Europejskiej i umożliwi powszechny dostęp do antykoncepcji awaryjnej dla tych wszystkich, dla których ona była do tej pory niedostępna – mówił wówczas premier Donald Tusk.
Senat przyjął nowelizację. Trafi do prezydenta
Niecały miesiąc później za przyjęciem nowelizacji w Sejmie opowiedziało się 224 posłów. Przeciwko niemu było 196 parlamentarzystów, a wstrzymała się tylko jedna posłanka – Katarzyna Sójka z Prawa i Sprawiedliwości. Na wniosek polityków z jej partii w Senacie odbyło się także głosowanie nad odrzuceniem projektu, jednak nie uzyskano w nim większości. Po dzisiejszej decyzji członków izby wyższej parlamentu ustawa trafi do podpisu prezydenta.
Donald Tusk przyznał, że rząd jest gotowy na scenariusz, w którym Andrzej Duda zawetuje nowelizację. – Mamy w zapasie działanie formą rozporządzenia, które przynajmniej trochę złagodzi skutki tego weta – zapewnił. Ustawa ma wejść w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia.
Czytaj też:
Kidawa-Błońska wprowadza zmiany. Wraca dawna szefowa Kancelarii SenatuCzytaj też:
Uchwała ws. Trybunału Konstytucyjnego. Sejm podjął decyzję