W czwartek 7 marca Rafał Bochenek poinformował, że Klub Parlamentarny PiS złożył w Sejmie wniosek o wyrażenie wotum nieufności wobec ministra Marcina Kierwińskiego „w związku z siłową pacyfikacją protestów rolników i leśników w Warszawie”. „Bezprecedensowa agresja, pałki i gaz łzawiący użyte wobec tysięcy rolników, którzy w trosce o swoją przyszłość protestują od wielu tygodni przeciwko polityce rządu Tuska wymagają potępienia!” – napisał rzecznik Prawa i Sprawiedliwości na portalu X (dawnym Twitterze – red.).
Wotum nieufności wobec Kierwińskiego? PiS uzasadnia nowy ruch
„Marcin Kierwiński, Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji, ponosi pełną polityczną odpowiedzialność za zamieszki, do których doszło 6 marca 2024 r. podczas protestu polskich rolników pod Sejmem RP. Do ustawowych zadań Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji należy m.in. nadzór nad działalnością Policji oraz zapewnienie ochrony bezpieczeństwa i porządku publicznego. Wydarzenia z ostatnich tygodni jasno pokazują, że Marcin Kierwiński nie wywiązuje się należycie ze swoich podstawowych obowiązków” – czytamy w uzasadnieniu wniosku o wyrażenie wotum nieufności wobec szefa MSWiA. Jego złożenie nie jest zaskoczeniem – wczoraj taki ruch zapowiedział Mariusz Błaszczak.
Marcin Kierwiński na konferencji prasowej podsumował wydarzenia, do których doszło w środę w Warszawie, gdzie odbywał się protest rolników. Szef MSWiA dokonał wyraźnego podziału między „rolnikami, którzy w sposób spokojny protestowali” oraz „grupką chuliganów i prowokatorów, którzy zaatakowali policję”. – Kto był agresywny w tej sytuacji, wszyscy możemy zobaczyć i prześledzić. Ci chuligani zaatakowali policję. Policja przez całą manifestację zachowywała się w sposób powściągliwy, odpowiedziała w taki sposób, aby zapewnić bezpieczeństwo – zapewnił minister.
twitterCzytaj też:
Wojciechowski jednak nie pojawił się w Sejmie. Posiedzenie zostało odwołaneCzytaj też:
200 złotych za udział w proteście rolników. Wiceminister pokazał dowód