Gądecki i Jędraszewski odchodzą ze stanowisk. Polski Kościół czeka rewolucja?

Gądecki i Jędraszewski odchodzą ze stanowisk. Polski Kościół czeka rewolucja?

Abp Marek Jędraszewski
Abp Marek Jędraszewski Źródło: Newspix.pl / ZUMA
Polski Kościół może czekać wielka rewolucja. W nadchodzącym tygodniu hierarchowie wybiorą nowego przewodniczącego Episkopatu i jego zastępcę.

Od blisko 10 lat na czele polskiego Episkopatu stoją abp Stanisław Gądecki i abp Marek Jędraszewski. Obecne prezydium jest bardzo konserwatywne, co przejawiało się nie tylko w działaniach, ale również w odezwach do wiernych. Prof. Arkadiusz Stempin z Albert-Ludwigs-Universitat we Fryburgu dodał, że odchodzący ze stanowisk arcybiskupi są ostatnim pokoleniem księży ukształtowanych przez Jana Pawła II. – To generacja, której duchowy format nadała osoba papieża. Nie tylko w wymiarze teologii czy eklezjologii, ale też pojmowania roli administracji Kościoła w społeczeństwie – ocenił w rozmowie z Wirtualną Polską.

Wybory nowego przewodniczącego Episkopatu. Starcie dwóch frakcji

W wyborze nowego kierownictwa Episkopatu ma brać udział 96 duchownych – czynnych biskupów-metropolitów oraz biskupów pomocniczych. Obrady zaplanowano na 13 i 14 marca. Hierarchowie różnią się od siebie w wielu kwestiach. Dzieli ich m.in. podejście do pontyfikatu papieża Franciszka.

Według prof. Stempina przy wyborze nowego przewodniczącego KEP mogą się ukształtować dwie frakcje: konserwatywna, której reprezentantem jest m.in. arcybiskup Marek Jędraszewski czy abp Wacław Depo. Reprezentują oni Kościół nie tylko narodowy, ale też silnie upolityczniony. Po drugiej stronie jest tzw. frakcja liberalna, do której nalezą m.in. kard. Grzegorz Ryś oraz abp Wojciech Polak i bp Andrzej Czaja.

To oni mają największe szanse na stanowiska w Episkopacie. Lista nazwisk

Tomasz Terlikowski powiedział Polskiej Agencji Prasowej, że w kuluarach mówi się, że spore szanse na przejęcie stanowiska po abp Stanisławie Gądeckim ma abp Wacław Depo. – Wybór arcybiskupa Depy oznaczałby kontynuację obecnej linii, być może nawet jej zaostrzenie. Na pewno byłaby to wizja konserwatywna, wyrazista i dość jednoznaczna – stwierdził.

Publicysta dodał, że w nieoficjalnych rozmowach przebija się również nazwisko metropolity gdańskiego abp Tadeusza Wojdy, który jest traktowany jako "kandydat środka". Nowym przewodniczącym KEP może również zostać prymas Polski, metropolita gnieźnieński abp Wojciech Polak. – Ma w Episkopacie opinię wytrawnego dyplomaty. Oczywiście, abp Polak ma swoje poglądy i nie waha się ich użyć, jednak potrafi wyrażać je tak, aby przekonać do nich pozostałych biskupów, za pomocą spokojnej, wytrwałej pracy – wyjaśnił Tomasz Terlikowski.

Spore szanse na stanowisko wiceprzewodniczącego ma natomiast metropolita katowicki abp Adrian Galbas. – W polskim Episkopacie nie ma prawdziwej opcji progresywnej. Abp Galbas jest po prostu zdecydowanie bardziej otwarty ewangelizacyjnie i duszpastersko niż większość biskupów. Ma też zdecydowanie większą świadomość laicyzacji i przemian społecznych. Na pewno też jest biskupem bardziej franciszkowym – skomentował Tomasz Terlikowski.

Czytaj też:
Papież Franciszek zmaga się z chorobą. Ma problemy z mówieniem
Czytaj też:
Koniec kariery skompromitowanego hierarchy? Episkopat zabrał głos

Opracowała:
Źródło: Wirtualna Polska