Zbigniew Ziobro 9 marca zamieścił swój pierwszy wpis w mediach społecznościowych od kilku miesięcy. Lider Suwerennej Polski wyjaśnił, że jego stan zdrowia nie pozwala mu na wzięcie udziału w pożegnaniu śp. Elżbiety Starosławskiej, dzięki której jego walka z nowotworem „daje dziś nadzieję”. Pod wpisem komentarz zamieścił poseł jego partii. „Wyrazy współczucia dla rodziny Pani Profesor i ZDROWIA panie ministrze!” – napisał Dariusz Matecki.
Zbigniew Ziobro zamieścił wpis po długiej nieobecności. Poruszające słowa jego partyjnego kolegi
„Szlachetny lekarz, wspaniała, mądra kobieta. Wieczny Jej odpoczynek. A Ty Szefie wygraj swoją walkę i wracaj do nas jak najszybciej! Jesteś potrzebny swojej rodzinie i Polsce!” – wtórował mu Michał Woś. „Panie Ministrze, proszę Najwyższego o łaskę zdrowia dla Pana. Proszę być pewnym, że jest wielu, którzy stoją przy Panu z modlitwą” – skomentowała z kolei była małopolska kurator oświaty Barbara Nowak.
Polityk Suwerennej Polski w rozmowie z natemat.pl przyznał, że partii „z biegiem czasu trudniej się funkcjonuje, bo wiele rzeczy zmienia się dookoła”. – Na co dzień trudniej nam się działa bez szefa. Jego choroba to był szok. Z dnia na dzień zaburzyły nam się procedury działania – powiedział jeden z polityków SP. Jacek Ozdoba wyjaśnił, że jest „ograniczony kontakt i nie ma możliwości stałych, codziennych rozmów”.
Rozmowy ze Zbigniewem Ziobrą. Posłanka Suwerennej Polski zdradził szczegóły
Maria Kurowska przyznała, że „stara się nie dzwonić do Ziobry w przyziemnych sprawach”. – Jeśli kontaktuję się z nim, to tylko krótkimi wiadomościami. Piszę mu życzenia, że modlimy się za niego, że jesteśmy z nim. Ale nie chcę z nim rozmawiać, bo nie wiem, w jakim jest stanie, może by się krępował, może jest w trakcie zabiegu. Rzadko odpisuje, ale widzę, że odczytał wiadomość – przyznała posłanka.
Do swojego partyjnego lidera od momentu choroby nie dzwonił inny polityk Suwerennej Polski. – Ja naprawdę bym nie chciał, żeby wszyscy moi koledzy i przyjaciele, znajomi dzwonili do mnie i pytali, jak się czuję. I tylko z tego powodu się nie kontaktowałem – wyjaśnił Tadeusz Woźniak. Poseł dodał, że „jeżeli też stan jest poważny, zagrażający życiu, to nie chcę go niepokoić i nękać”. Woźniak jako „haniebne” ocenił słowa, że Ziobro może symulować chorobę. – To nas zeszmaca – dodaje inna poseł.
Czytaj też:
Partyjny kolega o zdrowiu Zbigniewa Ziobry. „Choroba jest zaawansowana”Czytaj też:
To mówi się o stanie zdrowia Ziobry. Kaleta dementuje: Nikczemność