Andrzej Duda i Donald Tusk udają się z historyczną wizytą do Stanów Zjednoczonych. W 25. rocznicę dołączenia Polski do NATO prezydent i premier spotkają się z Białym Domu z Joe Bidenem. Ambasador USA w Polsce Mark Brzeziński przekazał w rozmowie z Faktem, że politycy będą rozmawiać nie tylko o ważnej rocznicy, ale również o kwestiach wymiany handlowej miedzy USA i Polską. Dyplomata podkreślił, że Joe Biden będzie chciał także po raz kolejny podziękować przedstawicielom polskich władz za pomocą okazaną przez nasze społeczeństwo po wybuchu wojny w Ukrainie.
Duda i Tusk lecą do USA. Miller publikuje list Bidena
Leszek Miller opublikował w mediach społecznościowych treść pisma wystosowanego przez Biały Dom do Kancelarii Premiera. W liście datowanym na 13 lutego 2024 pojawiło się oficjalne zaproszenie do Białego Domu. „Relacje polsko-amerykańskie jeszcze nigdy w historii nie były tak ważne. Nasza współpraca w zakresie bezpieczeństwa okazała się kluczowa dla pomocy Ukraińcom, którzy dzielnie odpierają rosyjską agresję” – czytamy.
W dalszej części pisma podkreślono, że „współpraca polsko-amerykańska w dziedzinie energetyki pomaga zwiększyć bezpieczeństwo energetyczne przyszłych pokoleń”. Strona amerykańska zaznaczyła również, że „wymiana handlowa między Polską i USA przynosi ogromne zyski obu państwom i z wynikiem około 20 miliardów w zeszłym roku jest jednym z najlepszych wskaźników od lat”. Joe Biden dodał również, że „siły zbrojne Polski i USA pracowały ramię w ramię, aby potwierdzić wspólne zaangażowanie na rzecz rozwoju NATO”.
„Czekam z niecierpliwością, aby móc się odwdzięczyć za gościnność, której doświadczyłem podczas mojej zeszłorocznej wizyty w Warszawie oraz wzmocnić bliskie więzi między naszymi narodami w tym niezwykle ważnym dla świata momencie” – podsumował amerykański przywódca w piśmie skierowanym do KPRM.
Biały Dom wysłał pismo do Andrzeja Dudy
W połowie lutego Wojciech Kolarski z Kancelarii Prezydenta RP poinformował na antenie TVN24, że kilka tygodni wcześniej do KPRP zostało skierowane pytanie, czy Andrzej Duda zgodzi się na to, żeby spotkanie odbyło się w zaproponowanej przez stronę amerykańską formule. – Prezydent od razu zareagował pozytywnie. Dla takiej sprawy jak bezpieczeństwo, nasze relacje z naszym największym sojusznikiem, jest gotów odłożyć wszystkie kwestie sporne, które mają miejsce tutaj, w Polsce, i zgodzić się na taką formułę – oświadczył Wojciech Kolarski.
Czytaj też:
Kulisy wizyty Dudy i Tuska w USA. Amerykanie postawili Polsce ultimatumCzytaj też:
Andrzej Duda wygłosił orędzie. Prezydent chce przekonać sojuszników do ważnego kroku