Zagadkowa śmierć w Pniewach. W mieszkaniu wykryto silnie trującą substancję

Zagadkowa śmierć w Pniewach. W mieszkaniu wykryto silnie trującą substancję

Straż pożarna. Zdjęcie ilustracyjne
Straż pożarna. Zdjęcie ilustracyjne Źródło: Shutterstock
10 zastępów straży pożarnej, w tym grupa chemiczna, zostało skierowanych do mieszkania w Pniewach. Znaleziono tam ciało 38-letniej kobiety.

W środę późnym wieczorem w jednym z mieszkań w Pniewach (woj. wielkopolskie) znaleziono ciało 38-letniej kobiety. Na miejscu interweniowało dziesięć zastępów strażackich.

Ze względu na podejrzenie, że kobieta zmarła w wyniku zatrucia, na miejsce skierowano także patrol chemiczny z Państwowej Straży Pożarnej w Poznaniu ze specjalistycznym sprzętem i laboratorium. Mieszkanie, w którym znaleziono ciało, zostało przeszukane przez strażaków w kombinezonach ochronnych.

Zatrucie silną substancją w Pniewach. Niebezpieczeństwo dla śledczych

Z powodu zagrożenia dla policjantów i prokuratora dotarcie do zwłok i zbadanie miejsca ich odkrycia było bardzo trudne.

Początkowo śledczy nie podawali, jaka trująca substancja spowodowała śmierć kobiety, ale TVP3 nieoficjalnie informowała, że mógł to być cyklon B – niebezpieczny środek chemiczny wynaleziony do walki z insektami. Cyklon B okrył się złą sławą podczas II wojny światowej, gdy Niemcy wykorzystywali go do mordowania ludzi w obozach zagłady.

Substancja ta jest nadal produkowana w Czechach pod nazwą Uragan D2. Służy do zwalczania gryzoni i insektów m.in. w przemyśle młynarskim. W wyniku specjalistycznych badań ustalono, że 38-latka zatruła się inną silną substancja – cyjankiem potasu. Śledczy uspokoili mieszkańców budynku, w którym znaleziono ciała, że nie ma dla nich żadnego zagrożenia.

Jednym z wątków postępowania będzie wyjaśnienie, jak trucizna znalazła się w mieszkaniu 38-latki. Dostęp do cyjanku potasu jest ściśle reglamentowany. – W mieszkaniu nie znaleziono większych ilości tego środka chemicznego – wyjaśnił mł. insp. Andrzej Borowiak z KWP w Poznaniu.

Cyjanek potasu to znana trucizna o zapachu migdałów, która odbiera organizmowi zdolność oddychania. Specyfik ten bywał wykorzystywany przy wykonywaniu kary śmierci w komorach gazowych oraz w obozach koncentracyjnych.

Czytaj też:
Twórca nowiczoka przeprasza Aleksieja Nawalnego. „Brałem udział w przestępczym przedsięwzięciu”
Czytaj też:
Zjedli mięso żółwia na Zanzibarze. Kilkadziesiąt osób trafiło do szpitala

Źródło: TVP3, WPROST.pl