Do zatrzymania Artura G. i Marty G. doszło na polecenie Śląskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Katowicach. Podejrzani zostali ujęci przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Antykorupcyjnego.
Zatrzymania w sprawie Collegium Humanum
Dyrektorowi Biura Polskiej Komisji Akredytacyjnej przedstawiono zarzuty przyjęcia korzyści majątkowej znacznej wartości w łącznej kwocie nie mniejszej niż 450 tys. zł i powoływania się na wpływy kwalifikowane. Śledczy ustalili, że w zamian za załatwienie pozytywnych dla rektora Collegium Humanum Pawła Cz. decyzji PKA Artur G. zażądał od niego pieniędzy i zatrudnienia na uczelni swojej żony i siostry.
Marta G. usłyszała zarzut przyjęcia korzyści majątkowej znacznej wartości w łącznej kwocie co najmniej 276 tys. zł. oraz korzyści osobistej w postaci zatrudnienia w Collegium Humanum w związku z załatwionymi przez Artura G. decyzjami PKA. Prokuratura Krajowa poinformowała, że podejrzanym grozi kara do ośmiu lat pozbawienia wolności.
Artur G. został tymczasowo aresztowany
Wobec dyrektora Biura Polskiej Komisji Akredytacyjnej zastosowano środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy. Marta G. otrzymała policyjny dozór, zakaz przebywania na uczelni oraz zakaz opuszczania kraju. Podejrzanej zatrzymano paszport i zobowiązano ją do poręczenia majątkowego w wysokości 150 tys. zł.
Prokuratura podjęła również decyzję o zabezpieczeniu majątku rektora Collegium Humanum Pawła Cz. w związku z grożącymi mu karami finansowymi. W tym celu ustanowiono przymusowy zarząd uczelni oraz powiązanych z nią podmiotów. „Dotychczas w toku śledztwa prokurator przedstawił zarzuty łącznie 32 podejrzanym” – przekazano w komunikacie.
Czytaj też:
Gdula wylicza „hojne rozdzielanie pieniędzy” przez Czarnka. „Sprawa dla prokuratury”Czytaj też:
Generałowie i pułkownicy z dyplomami Collegium Humanum. „Gigantyczna deprawacja kadry zawodowej”