Kontrowersyjna inscenizacja na szkolnym korytarzu. Uczeń został „ukrzyżowany”

Kontrowersyjna inscenizacja na szkolnym korytarzu. Uczeń został „ukrzyżowany”

„Ukrzyżowanie” ucznia
„Ukrzyżowanie” ucznia Źródło: Facebook / Zespół Kształcenia i Wychowania w Brodnicy Górnej
W Zespole Kształcenia i Wychowania w Brodnicy Górnej, jeden z uczniów wcielił się w postać Jezusa, niosąc na plecach drewniany krzyż. Ta niecodzienna inscenizacja, wywołała burzę w mediach społecznościowych. Czy szkolny korytarz to odpowiednie miejsce na biblijne dramaty?

Tradycyjnie, okres Wielkiego Postu to czas refleksji, modlitwy i pokuty dla wiernych Kościoła katolickiego. Placówki oświatowe często organizują rekolekcje, aby umożliwić uczniom doświadczenie duchowej praktyki i zgłębienie tajemnic wiary. Jednak, to, co wydarzyło się w Zespole Kształcenia i Wychowania w Brodnicy Górnej, wykracza poza standardowe ramy.

Uczeń został „ukrzyżowany” w szkole

Na szkolnym korytarzu, uczniowie i nauczyciele uczestniczyli w drodze krzyżowej, w której jeden z uczniów odegrał rolę Jezusa, niósł krzyż, upadał przed kolegami, by na koniec zostać „ukrzyżowanym”. Cała scena, wraz z postaciami Marii, Magdaleny i Szymona Cyrenejczyka, została sfotografowana i opublikowana na koncie facebookowym placówki.

Reakcje w sieci były natychmiastowe i skrajne. Niektórzy internauci wyrazili oburzenie, uznając inscenizację za przejaw nieodpowiedzialności i przekroczenie granic w szkolnej edukacji. Inni z kolei postrzegali to jako ciekawą formę włączenia uczniów w praktyki religijne.

facebook

Dyrekcja placówki broni decyzji o „ukrzyżowaniu” ucznia

Dyrektor szkoły, pan Paweł Pytka, broniąc decyzji o przeprowadzeniu inscenizacji, podkreślał, że uczniowie sami zgłosili się do udziału w niej i mieli wpływ na jej kształt. Jego zdaniem, inicjatywa była wyrazem troski o emocjonalny rozwój uczniów oraz integracji społeczności szkolnej.

Jednak należy zadać pytania, czy taka forma religijnego wyrazu powinna mieć miejsce w szkolnym otoczeniu? Czy nie narusza to granic pomiędzy wiarą a edukacją? Czy uczniowie powinni być wystawiani na tego typu dramatyzację religijnych wydarzeń?

Wreszcie pojawia się pytanie czy placówka oświatowa powinna promować konkretne wyznania czy pozostawać neutralna w kwestiach religijnych?

Czytaj też:
Pięcioraczki z Horyńca zamieszkają w Tajlandii. Tak szykują się do przeprowadzki
Czytaj też:
Sztuczna inteligencja niczym dziecko. Uczy się ludzkich zachowań od podstaw
Czytaj też:
Rząd opróżni więzienia? Skazani szybciej wyjdą na wolność

Opracował:
Źródło: Gazeta.pl