We wtorek 19 marca odbyła się debata przedstawicieli organizacji rolniczych z Czesławem Siekierskim. Rozmowy odbywały się w Jasionce, gdzie trwa Europejskie Forum Rolnicze. Rolnicy przedstawili swoje podstawowe postulaty – wstrzymanie importu zboża z Ukrainy oraz rekompensaty w związku z napływem do kraju żywności z Rosji i Ukrainy, a także zablokowanie przepisów Zielonego Ładu.
– Mimo deklaracji rządu to się wciąż odbywa. To nas boli, bo wiemy, że to zboże wraca z granicy Niemiec do naszego kraju – stwierdził Roman Kondrów, lider Podkarpackiej Oszukanej Wsi. Z kolei szef rolniczej Solidarności Tomasz Obszański powiedział, że każdy kraj członkowski UE powinien mieć swój Zielony Ład, ponieważ rolnictwo w każdym państwie ma swoją specyfikę.
Protest rolników. Jest porozumienie z rządem?
Minister rolnictwa przyznał, że protesty są słuszne, jednak zwrócił uwagę na fakt, że na na obecną sytuację wpływają przede wszystkim warunki zewnętrzne, czyli wojna w Ukrainie. – Ukraina robi świetny lobbing w Brukseli. Dla nas najlepsze byłoby, gdyby Ukraina przystąpiła do negocjacji, w której jasno określone zostałyby regulacje dotyczące wymiany handlowej. Prowadzimy systematyczne rozmowy ze stroną ukraińską, są pewne ustępstwa z ich strony, ale są one niemal wymuszane w sposób siłowy – przyznał polityk. – Ukraina musi zrozumieć, że czym innym jest pomoc humanitarna i wojskowa, a czym innym wymiana towarowa – dodał.
W rozmowie z RMF FM Czesław Siekierski podkreślił, że w czasie rozmów doszło do pewnego porozumienia, jednak jednocześnie to nie są ustalenia, które są bardzo konkretne. – Jest to etap pewnego rozpoczęcia rozmów, które dalej należy kontynuować, ustalać, rozmawiać. To nie są rozmowy, które można uznać za rozmowy zakończone ustaleniami konkretnymi – wyjaśnił szef resortu rolnictwa. Pytany o szczegóły, polityk odparł, że udało się ustalić, że podatek rolny ma pozostać w wysokości z 2023 roku, żeby wzrost dodatkowo nie obciążał rolników.
– Rolnicy wymagają wsparcia, także w ujęciu finansowym, ale nie mówiliśmy o szczegółach, o kwotach, dlatego, że to wymaga jeszcze szeregu ustaleń na szczeblu rządowym, na szczeblu ministra finansów – podkreślił Czesław Siekierski. Minister dodał, że wiele obszarów jest otwartych, ale nie jest rozstrzygniętych
Czytaj też:
Protesty rolników w całej Polsce. Wiele miast czeka dzisiaj paraliżCzytaj też:
Jacek Sutryk zakazał protestów rolnikom. Sąd wydał decyzję ws. odwołania