Mateusz Morawiecki podczas posiedzenia ścisłych władz PiS zażądał wyrzucenia posłów Suwerennej Polski z klubu Prawa i Sprawiedliwości – poinformował Onet. Powodem są ostatnie krytyczne wypowiedzi ze strony członków partii Zbigniewa Ziobry, przede wszystkim Patryka Jakiego. Suwerenna Polska wprowadziła do Sejmu prawie 20 osób z liczącego 189 osób klubu PiS. Byłemu premierowi nie udało się przekonać pozostałych najważniejszych osób w partii, w tym Jarosława Kaczyńskiego.
Morawiecki miał usłyszeć, że krytyka dotyczy tylko jego osoby, a nie całego Prawa i Sprawiedliwości. Kaczyński miał zgodzić się z ludźmi ze swojego otoczenia, że wyrzucenie ludzi Zbigniewa Ziobry wywoła kontrreakcję. Pojawiła się obawa, że Suwerenna Polska może zawrzeć z sojusz Konfederacją, po wyrzuceniu z niej Grzegorza Brauna. Obawy miały dotyczyć również potencjalnej utraty zasięgów, w sieci, które generuje m.in. Jaki. Wszystko w kontekście utraty kontroli nad TVP.
Patryk Jaki krytykuje Mateusza Morawieckiego
– Ktoś te wszystkie dziadostwa w Unii Europejskiej podpisywał, ktoś za to wszystko odpowiada. To nie jest tak, że u nas nie ma ludzi odpowiedzialnych. Jeżeli Morawiecki będzie kolejny raz premierem, to ja państwu nie daję gwarancji, że nie będzie tak samo – powiedział Jaki na spotkaniu wyborczym w Pabianicach. Europoseł został skrytykowany przez obóz PiS, a w jego obronie stanęli koledzy z Suwerennej Polski.
Również były szef Kancelarii Premiera Michał Dworczyk zastanawiał się „co niektórzy politycy Suwerennej Polski jeszcze robią w Zjednoczonej Prawicy, jeżeli tak bardzo negatywnie oceniają to, co się dzieje w formacji i tak krytycznie oceniają kierownictwo”. Jaki odpowiedział później, aby uspokoić emocje i wulgarny język. Podsumował, że krytyka Morawieckiego dotyczy tego, co robił w Unii Europejskiej.
Czytaj też:
Czarnek zabrał głos ws. sporu na prawicy. Powiedział, w jakich okolicznościach odszedłby z obozuCzytaj też:
„Układ pasożytniczy” z partią Ziobry? Ozdoba odpowiada Dworczykowi