Kancelaria Sejmu poinformowała o odebraniu od platformy YouTube srebrnego przycisku. Wyróżnienie przyznawane jest twórcom obserwowanym przez 100 tys. użytkowników serwisu. Kanał izby niższej parlamentu zgromadził ich już o ponad 600 tys. więcej.
Srebrny przycisk YouTube dla Sejmu
Zainteresowanie transmisjami z obrad znacząco wzrosło z początkiem aktualnej kadencji. Próg dla przyznania wyróżnienia przekroczono 22 listopada ubiegłego roku. Wówczas Centrum Informacyjne Sejmu potwierdziło w rozmowie z Wyborczą.biz, że administrator kanału wystąpił do serwisu YouTube o przyznanie srebrnego przycisku.
Do gmachu przy ul. Wiejskiej dostarczono go po kilku miesiącach. „Olbrzymi wzrost zainteresowania obradami Sejmu (wzrost o ponad 700 tys. subskrybentów w kilka tygodni!) został nagrodzony przez YouTube. Do Sejmu dotarł srebrny przycisk!” – poinformowano w piątek, 22 marca.
Zainteresowanie transmisjami z obrad
Na kanale „Sejm RP” opublikowano ponad tysiąc filmów, zarówno z obrad, jak i konferencji prasowych Szymona Hołowni. Część z nich to zapisy transmisji na żywo z posiedzeń izby niższej parlamentu i sejmowych komisji. Najpopularniejsze materiały wyświetlono już ponad milion razy, a pozostałe regularnie osiągają oglądalność na poziomie kilkudziesięciu tysięcy odtworzeń.
„Co ciekawe, 68% oglądających nie subskrybuje naszego kanału. Dołączcie do 745 tys. subskrybujących. Dzięki temu będziecie na bieżąco z pracami Izby, a na Wiejską może wkrótce trafi złoto!” – zaapelowano do internautów. Kolejna nagroda przewidziana jest bowiem dla twórców obserwowanych przez milion użytkowników.
Dwa dni wcześniej srebrnym przyciskiem pochwalił się w mediach społecznościowych Donald Tusk. Oficjalny kanał premiera w serwisie YouTube obserwuje obecnie ponad 112 tys. osób, a opublikowane przez niego filmy obejrzano w sumie 47 852 742 razy.
Czytaj też:
Trela wbił szpilę Hołowni. Wiceszefowa Polski 2050 o „brutalnych atakach” LewicyCzytaj też:
Mają żal do Tuska i Hołowni. Rozpoczęli protest przed Sejmem, nie wykluczają zaostrzenia