Szwedzki analityk OSINT (Open Source Intelligence), czyli Białego Wywiadu, który opiera się na pozyskiwaniu informacji z legalnych źródeł, znany pod pseudonimem Markus Jonsson, poinformował na platformie X (dawny Twitter), że „Baltic Jammer (Bałtyckiego Zakłócenia – przyp. red.) działał przez ostatnie 47 godzin, najdłużej w historii”.
Rosjanie zakłócają sygnał GPS nad Polską. „Ładny, przejrzysty korytarz dla lotów do Kaliningradu”
Ekspert zamieścił dwie mapy z czerwonymi i zielonymi kropkami, które pokazują obszar dotknięty działaniem. Wpłynęło to na loty 1 614 samolotów, w większości cywilnych. „Mapa z zielonymi kropkami pokazuje nową konfigurację w pełni skoncentrowaną na prawie wyłącznie przestrzeni powietrznej kontrolowanej przez Polskę, pozostawiając ładny, przejrzysty korytarz dla lotów do Kaliningradu” – podkreślił Jonsson.
Analityk zaznaczył, że dane mogą wymagać korekty, bo zakłócenia ulegają zmianie. Na kolejne animacji pokazał, że każda kropka to komunikat samolotu informujący o złej jakości nawigacji, rozdzielczość 1 minuta. W najnowszej aktualizacji Jonsson podkreślił, że zagłuszanie trwało od 59 godzin i wciąż było kontynuowane. Poprzedni rekord wynosił 12 godzin.
Zakłócenia sygnału GPS. Ponad połowa Polski na czerwono
To nie pierwsza taka sytuacja zakłócenia sygnału GPS. Poprzednie miały miejsce na początku marca, kiedy funkcjonowały na terenie prawie połowy Polski. Francuski publicysta Patrick Edery sugerował, że za zakłóceniami może stać Rosja. Poprzednie incydenty miały miejsce w połowie stycznia i pod koniec ubiegłego roku. Komandor porucznik rezerwy Maksymilian Dura wyjaśniał, że zakłócenia pojawiają się najprawdopodobniej głównie powyżej 10 km nad ziemią.
Czytaj też:
Awaryjne lądowanie drona w Mirosławcu. Przyczyną nie były zakłócenia GPS?Czytaj też:
Minister wracał z Polski. Rosjanie mieli zakłócić sygnał w samolocie