W poniedziałkowe przedpołudnie na poligonie wojskowym w miejscowości Solarnia (woj. śląskie) podczas ćwiczeń wysadzania trotylu zginęło dwóch żołnierzy. Do tragicznych wydarzeń odniósł się prezydent Andrzej Duda, podczas spotkania z żołnierzami i pracownikami wojska z okazji nadchodzących Świąt Wielkanocnych.
– Jakże tragiczna wiadomość spotkała nas dzisiaj. Służba Rzeczpospolitej Polskiej w armii, to szczególne zadanie, jakie człowiek na siebie przyjmuje. Dzisiaj po raz kolejny zobaczyliśmy, że ma ona także wymiar ryzyka. Przekonaliśmy się o tym w ciągu ostatnich tygodni dwukrotnie – przypomniała głowa państwa.
Pierwsze zdarzenie, o którym mowa miało miejsce 5 marca na terenie Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych w Drawsku Pomorskim. Podczas programowych szkoleń poligonowych kierowca Bojowego Wozu Piechoty najechał na dwóch uczestniczących w ćwiczeniach żołnierzy. Jeden z nich zginął na miejscu.
Prezydent: Darzę wojskowych szczególnym szacunkiem
Odnosząc się do poniedziałkowego wypadku, Andrzej Duda wskazał, że ze względu na szczególny wymiar służby RP, zarówno jako obywatel jak i prezydent, zwierzchnik sił zbrojnych, darzy wojskowych szczególnym szacunkiem. – Podkreślam, że służą nie tylko żołnierze, nie tylko kobiety i mężczyźni w mundurach, ale służą także ich najbliżsi, ci którzy na nich czekają – żony, mężowie, dzieci, rodzice, przyjaciele. To oni czekają na ich powrót ze służby i obawiają się o ich życie i zdrowie – kontynuował.
– Bywało, że polscy żołnierze ginęli, także na skutek zamachu, w walce, próbując nieść pokój, próbując przywrócić ludziom normalnego życia, gdzieś daleko od naszego kraju, strzegąc także naszego bezpieczeństwa, wykonując nasze zadania sojusznicze. I tak się dzieje, od kiedy jesteśmy członkiem NATO – mówił Andrzej Duda.
Czytaj też:
Tragedia na poligonie wojskowym na Śląsku. Dwie osoby zginęły podczas wysadzania trotyluCzytaj też:
Andrzej Duda ostrzega w CNBC. „Amerykańskie pieniądze nie wystarczą”