Po niedzielnym incydencie, podczas którego naruszona została polska przestrzeń powietrzna, MSZ zapowiedziało, że wezwie rosyjskiego ambasadora, by wręczyć mu notę protestacyjną. Nie było to jednak możliwe, ponieważ Siergiej Andriejew nie pojawił się w siedzibie resortu. Rzecznik MSZ Paweł Wroński wyraził wątpliwość co do sposobu, w jaki ambasador dba o interesy swojego kraju i zapewnił, że nota zostanie dostarczona inną drogą.
Resort nie precyzował powodów, dla których Andriejew odmówił wizyty. Ambasador przedstawił swoje stanowisko w rozmowie z rosyjską agencją. – Uznałem, że nie ma sensu poruszać tego tematu bez przedstawienia dowodów i odmówiłem wizyty w polskim MSZ – powiedział RIA Novosti.
Andriejew: Uznałem, że nie ma sensu poruszać tego tematu bez dowodów
Ambasador ujawnił, że znał temat spotkania i powód zaproszenia go do MSZ. Jak relacjonował, zwrócił się do resortu dyplomacji z pytaniem, czy „strona polska planuje przedstawić jakiekolwiek dowody na swoje zarzuty”.
– Nie otrzymałem jasnej odpowiedzi i zwróciłem uwagę, że nadal czekamy na dowody ze strony polskiej, dotyczące wydarzeń z 29 grudnia ub., roku rosyjska rakieta manewrująca rzekomo wleciała w polską przestrzeń powietrzną. Nie otrzymaliśmy dotychczas żadnych dowodów na te zarzuty – wskazał w rozmowie z agencją. Przyznał, że zaproponował polskiej stronie wysłanie „notatki pocztą lub kurierem”.
W odpowiedzi na wydarzenia z niedzieli, MSZ wydało oświadczenie, w którym wezwało Federację Rosyjską do zaprzestania terrorystycznych ataków z powietrza na mieszkańców i terytorium Ukrainy oraz zakończenia wojny i zajęcia się wewnętrznymi problemami kraju. „Wyrażamy współczucie ofiarom rosyjskich bombardowań oraz ich bliskim. Rzeczpospolita Polska potępia wszelkie formy terroryzmu i próby rewizji granic przy użyciu siły” – napisał w niedzielę rzecznik resortu.
Czytaj też:
Tajemniczy Sikorski ws. rosyjskiej rakiety nad Polską. „Technikalia proszę nam zostawić”Czytaj też:
Rosyjska rakieta nad Polską. „Każda reakcja, czy brak reakcji jest dla nich istotnym sygnałem”