Ignacy Dudkiewicz: Mieliśmy serię samobójstw księży. Biskupi z tym niewiele zrobili

Ignacy Dudkiewicz: Mieliśmy serię samobójstw księży. Biskupi z tym niewiele zrobili

Ignacy Dudkiewicz
Ignacy Dudkiewicz Źródło: Materiały prasowe / Wydawnictwo Agora
Bycie księdzem, zwłaszcza wikarym w Polsce, to jest zawód podwyższonego ryzyka kryzysu psychicznego. Brakuje profilaktyki zdrowia psychicznego w Kościele – mówi w podcaście „Wprost Przeciwnie” Ignacy Dudkiewicz, autor książki „Pastwisko. Jak przeszłość, strach i bezwład rządzą polskim Kościołem". – Sposób funkcjonowania tej instytucji jest jednym z kluczowych elementów, które sprawiają, że po pierwsze księża odchodzą z kapłaństwa, a niektórzy niestety odchodzą z tego świata – dodaje cytując bohaterów książki.
Ignacy Dudkiewicz, filozof, bioetyk, publicysta i działacz społeczny, redaktor naczelny magazynu Kontakt, jedynego w Polsce czasopisma lewicy katolickiej. Jest także związany z Klubem Inteligencji Katolickiej w Warszawie.

Paulina Socha-Jakubowska, „Wprost”: Ile rozmów przeprowadziłeś, żeby tę książkę napisać?

Ignacy Dudkiewicz: Cytuję 70 osób, niektóre prosiły o anonimowość, ale to było 70 rozmów, setki lektur, setki godzin spędzonych na kwerendach, na poszukiwaniach, na próbie zrozumienia, co się stało, że jest tak, jak jest.

A jak jest?

To pytanie przerodziło się trochę w poszukiwanie pytania o to, kto rządzi Kościołem w Polsce.

Bo coraz bardziej byłem przekonany, że kluczowym elementem, który sprawił, że Kościół zarówno jako wspólnota, jak i jako instytucja funkcjonuje właśnie tak, jak funkcjonuje, jest władza. Sposób sprawowania władzy, to jakie relacje buduje hierarchiczna podległość w instytucji, brak głosu, brak udziału we władzy zdecydowanej większości tego Kościoła, czyli wiernych. Bo tak naprawdę realny głos i realną władzę mają tylko jego instytucjonalni przedstawiciele. Niższego szczebla – księża i wyższego – biskupi. Więc poszukiwanie odpowiedzi na pytanie o to, kto rządzi kościołem w Polsce, to był taki punkt wyjścia (do napisania książki – red.).

Słuchanie podcastu i czytanie całości treści w dniu premiery nowego odcinka dostępne jest jedynie dla stałych Czytelników „WPROST PREMIUM”. Zapraszamy.

Odcinek dostępny jest w ramach promocji:

Podcast został zrealizowany we współpracy ze Studiem Plac.

A te zasady, te mechanizmy i ten system jest uwarunkowany, jak stawiam tezę w podtytule, przez trzy główne czynniki, czyli przez przeszłość, strach i przez bezwład. Przez inercję, przez siłę rozpędu, który prowadzi ten Kościół na zderzenie z czymś bardzo nieprzyjemnym. Moi rozmówcy i rozmówczynie posługują się tu różnymi metaforami.

Niektórzy mówią, że to będzie zderzenie ze ścianą, niektórzy mówią, że to będzie zderzenie z podłożem po poważnym upadku, ale są zgodni co do tej diagnozy, oczywiście z wyjątkiem zdecydowanej większości biskupów, z którymi rozmawiałem. Oni w istotnej części akurat tej diagnozy nie podzielają, a przynajmniej jej nie wyrażają w rozmowie ze mną, co też się wydaje znamienne.

To jest zarówno strach przed tym, żeby się skonfrontować z rzeczywistością, jak i właśnie ten bezwład, to zamykanie oczu, to ignorowanie lampek kontrolnych, które w każdych badaniach i nawet gołym okiem po prostu widać. Świecą coraz intensywniejszym światłem.

(…)

Zdecydujesz się na wyznanie, która z biskupich „odmów” cię najbardziej zaskoczyła?

Zaskoczyło mnie, że nie zgodził się ze mną porozmawiać prymas Polak. Wydawało mi się, że jest to jedna z tych osób, która jest bardziej niż „średnia biskupia” otwarta na dialog z wiernymi, również z mediami, również z ludźmi krytycznie patrzącymi na sytuację Kościoła w Polsce.

„Arcybiskup ukrywał gwałciciela dzieci”. Ignacy Dudkiewicz o spotkaniu z duchownym
Źródło: Wprost