W sobotę 30 marca ok. godz. 12:00 dwuletni chłopiec został potrącony na parkingu przy jednym z supermarketów w Inowrocławiu – podało RMF FM. Dziecko zmarło na miejscu. Wiadomo, że za kierownicą SUV-a siedziała 62-latka. Z przeprowadzonego badania wynika, że kobieta w chwili zdarzenia była trzeźwa.
Funkcjonariusze prowadzą działania w celu wyjaśnienia wszelkich okoliczności zdarzenia, w tym trwają przesłuchiwania świadków. Sprawdzenia wymaga, czy zamontowane w pobliżu kamery monitoringu zarejestrowały potrącenie chłopca. Śledztwo w sprawie śmierci 2-latka zostanie wszczęte przez miejscową prokuraturę rejonową.
Kolejne potrącenie dziecka. Nie żyje 2-letni chłopiec
Kilka tygodni temu było głośno o innym zdarzeniu, w którym zginęło dziecko. Policja z Makowa Mazowieckiego otrzymała zgłoszenie o zaginięciu dziecka, które miało samodzielnie oddalić się z nieogrodzonej posesji. Kiedy patrol policji dotarł we wskazane miejsce, ojciec odnalazł 2-letniego chłopca na poboczu drogi krajowej nr 57. Dziecko zostało przewiezione do szpitala, ale mimo udzielonej pomocy, nie udało się go uratować.
KPP w Makowie Mazowieckim podała wówczas, że dziecko najprawdopodobniej zostało potrącone. Funkcjonariusze policji podkreślali, że weryfikowany jest każdy sygnał, który dociera do mundurowych. Zaapelowano także do wszystkich osób, które posiadają jakiekolwiek informacje w tej sprawie, o pilny kontakt z policją pod numerem alarmowym 112. Policja zwróciła się również do pobliskich mieszkańców o przejrzenie zapisów monitoringów, które mogłyby pomóc w namierzeniu sprawcy.
Na początku marca policja zatrzymała podejrzanego w sprawie. To 64-latek – mieszkaniec powiatu makowskiego, którego tożsamość została ustalona na podstawie zabezpieczonych nagrań od instytucji i osób prywatnych.
Czytaj też:
22-dniowy noworodek trafił do szpitala w ciężkim stanie. Policja zatrzymała rodzicówCzytaj też:
Porwali 15-latka i w bagażniku wywieźli do lasu. Dramatyczne chwile pod Rzeszowem