W PiS posłowie żalą się, że mieli kłopot z namówieniem działaczy do startu w wyborach samorządowych.
– Ludzie bali się zapisywać na listy. Boją się rozliczeń ze strony nowej władzy. Czuć strach w samorządach – mówi nasz informator z PiS.
Tobiasz Bocheński, kandydat PiS na prezydenta Warszawy, nie podoba się części polityków Zjednoczonej Prawicy.
– Nie będę na niego głosował. Zagłosuje na Przemysława Wiplera – mówi polityk ZP.
Jego zdaniem, Tobiasz Bocheński nie reprezentuje elektoratu prawicy.
– Przecież on mówi jak liberał, a wyborców tamtej strony i tak nie zdobędzie. Nawet nie wiadomo, co miał do zaproponowania w trakcie kampanii. Nic się nie przebiło – złości się polityk Zjednoczonej Prawicy.
Rafał Trzaskowski stracił w oczach partyjnych kolegów.
– Nie dość, że kampanię ma niemrawą, to jeszcze po tym, jak Donald Tusk został premierem, wszyscy orientują się na niego. To szef rządu ma frukta. Nie wiadomo, czy sam nie będzie chciał kandydować na prezydenta Polski, czym zmarginalizuje ostatecznie Rafała – opowiada nasz rozmówca.
Bartłomiej Sienkiewicz musi jechać do Europarlamentu. Nie tylko dlatego, że chce, ale dlatego, że na stanowisku ministra kultury i dziedzictwa narodowego nie radzi sobie z rozmowami ze środowiskiem twórców.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.