Radosław Sikorski zareagował na doniesienia o śmierci Polaka w Strefie Gazy. Mężczyzna był wolontariuszem organizacji World Central Kitchen. Samochód pracowników WCK miał zostać trafiony przez izraelski nalot niedługo po przekroczeniu granicy z północną Gazą po dostarczeniu pomocy. W wyniku ataku zginęło siedem osób m.in. z Australii, Wielkiej Brytanii, Irlandii oraz Polski. W odpowiedzi organizacja pomocowa, która ma siedzibę w USA, zawiesiła działalność w regionie.
Sikorski zapowiada kroki wobec Izraela. To reakcja na śmierć Polaka
Szef polskiej dyplomacji poinformował, że osobiście poprosił ambasadora Izraela o wyjaśnienia. „Yacov Livine zapewnił mnie, że Polska wkrótce otrzyma wyniki badania tej tragedii” – przekazał polityk KO za pośrednictwem mediów społecznościowych. Radosław Sikorski podkreślił, że polskie MSZ wszczyna śledztwo w sprawie śmierci polskiego obywatela. Przy okazji minister złożył kondolencje rodzinie zmarłego wolontariusza oraz bliskim wszystkich cywilnych ofiar w Strefie Gazy.
Izrael zaatakował konwój humanitarny? Jest reakcja USA
Po tym jak sprawa ataku na konwój humanitarny wyszła na jaw, amerykańska administracja wydała krótki komunikat. Rzeczniczka Narodowej Rady Bezpieczeństwa przyznała, że USA są załamane i głęboko zaniepokojone atakiem na konwój humanitarny. „Pracownicy organizacji humanitarnych muszą być chronieni, ponieważ dostarczają rozpaczliwie potrzebną pomoc. Wzywamy Izrael, aby szybko zbadał, co się stało” – podkreśliła Adrienne Watson.
Głos zabrała również strona izraelska. W wydanym oświadczeniu poinformowano o „przeprowadzeniu dogłębnego śledztwa na najwyższych szczeblach, aby zrozumieć okoliczności tego tragicznego zdarzenia”. Dokładamy wszelkich starań, aby umożliwić bezpieczne dostarczanie pomocy humanitarnej i ściśle współpracujemy z World Central Kitchen w jej wysiłkach na rzecz dostarczania żywności i pomocy humanitarnej mieszkańcom Gazy – zapewniono.
„Izraelski rząd musi zaprzestać masowego zabijania”
Głos w sprawie zabrał także szef organizacji humanitarnej World Central Kitchen. Jose Andres potwierdził, że pracownicy tej instytucji zginęli w trakcie izraelskiego nalotu w północnej Strefie Gazy. „Członkowie naszego zespołu zginęli podczas niesienia pomocy humanitarnej. Cywile i wolontariusze nigdy nie powinni być celem operacji wojskowych. Jestem załamany i opłakuję ich rodziny i przyjaciół oraz całą naszą rodzinę WCK” – stwierdził.
„Izraelski rząd musi zaprzestać masowego zabijania. Musi przestać ograniczać pomoc humanitarną, przestać zabijać cywilów i pracowników organizacji humanitarnych oraz przestać używać żywności jako broni” – podkreślił.
Czytaj też:
Nowe informacje o stanie zdrowia Benjamina Netanjahu. „Rozmawia z rodziną”Czytaj też:
Irański konsulat zrównany z ziemią. Nie żyje dowódca Gwardii Rewolucyjnej