Nowe święto państwowe coraz bliżej. „Miałoby charakter jednoczący”

Nowe święto państwowe coraz bliżej. „Miałoby charakter jednoczący”

Posłowie w Sejmie, zdj. archiwalne
Posłowie w Sejmie, zdj. archiwalne Źródło: Newspix.pl / Damian Burzykowski
Już wkrótce możemy mieć kolejne święto państwowe. W rządzie trwają przymiarki do uchwalenia Dnia Społeczeństwa Obywatelskiego.

Barbara Oliwiecka, posłanka Trzeciej Drogi, wpadła na pomysł, aby uczcić zwycięstwo nad Prawem i Sprawiedliwością w jesiennych wyborach parlamentarnych. Polityczka zaproponowała, aby w tym celu ustanowić nowe święto – Dzień Społeczeństwa Obywatelskiego.

Nowe święto państwowe. Czy byłby to dzień wolny od pracy?

Nowe święto państwowe miałoby być obchodzone 15 października. Nie byłby to dzień wolny od pracy. Deklaruję, że podejmę niezwłoczne działania w celu zbadania możliwości ustanowienia Dnia Społeczeństwa Obywatelskiego – nowego święta państwowego w dniu 15 października – stwierdziła Agnieszka Buczyńska, minister do spraw społeczeństwa obywatelskiego w odpowiedzi na poselską interpelację.

Jak podaje „Rzeczpospolita”, po raz pierwszy o inicjatywie ustanowienia nowego światła wspominała Dagmara Majewska-Misiek, działaczka Ostrowskiego Spaceru Protestacyjnego „Łańcuch Światła”. Aktywistka zbiera w sieci podpisy pod petycją do Szymona Hołowni w tej sprawie.

Jak tłumaczy w opisie swojego pomysłu, „przez wiele lat obywatelki i obywatele protestowali na ulicach miast przeciwko łamaniu praworządności, stawali po stronie osób słabszych i wykluczanych przez władzę, walczyli o prawa człowieka, organizowali wydarzenia promujące postawę obywatelską”. „15 października poszli wreszcie tłumnie do urn wyborczych, aby powiedzieć głośne »Nie« rządom bezprawia” – podkreśliła dodając, że „święto miałoby charakter jednoczący, bo frekwencja była wysoka zarówno po stronie ówczesnej partii rządzącej, jak i opozycji”.

PiS przeciw nowemu świętu

Politycy Prawa i Sprawiedliwości negatywnie odnoszą się do wprowadzenia nowego święta państwowego. Frekwencja w wyborach jest bardzo ważna, jednak wolałbym nie ustanawiać z jej okazji specjalnego święta, lecz robić wszystko, by w kolejnych wyborach była jeszcze wyższa. Paniom z Polski 2050 radziłbym świętować 13 grudnia, bo dobrze się czują w tej dacie – skomentował Bartosz Kownacki.

Nie jest to jedyne święto, które czeka w kolejce na ewentualne ustanowienie. Suwerenna Polska wniosła projekt ustanowienia 27 listopada Narodowym Dniem Powstania Zamojskiego i Pamięci Dzieci Zamojszczyzny. Z kolei Lewica chciałaby 16 grudnia obchodzić Dzień Prezydenta Gabriela Narutowicza.

Czytaj też:
To miał być bastion PiS, ale zaczęły się kłopoty. „Żrą się między sobą”
Czytaj też:
„Niedyskrecje parlamentarne”. Operacja zabijania Hołowni zatrzymana. Sienkiewicz nie dogada się z Holland?

Źródło: Rzeczpospolita