- Ujawnienie sprawy posłanki Beaty Sawickiej było błędem. Pokazanym na konferencji prasowej dowodom następnego dnia przeciwstawiono budzący niesmak teatr. W konsekwencji w publicznym odczuciu przegrzał się temat korupcji – powiedział w TVN 24 minister koordynator ds. służb specjalnych Zbigniew Wassermann (PiS). To jego zdaniem, jedna z przyczyn wyborczej porażki.
- Szok związany z ta sprawą wynika ze skuteczności CBA – stwierdził Wassermann. Dodał, że metody stosowane przez Biuro są określone ustawowo. Jego zdaniem, CBA mogłoby jednak działać tak, by nie dawać powodów do oskarżeń o polityczne motywacje w prowadzonych dochodzeniach.
Wassermann przyznał także, iż PiS trudno było wygrać wybory z uwagi na "tak ogromny zjednoczony front nastawionych przeciwko PiS". - W tych wyborach dla większości partii nie liczył się program, tylko chwytliwe hasła - ocenił minister.
- Do wyborów poszli młodzi ludzie, którzy w wyborach w ogóle wcześniej nie uczestniczyli. Nikt tym ludziom, także my, nie uświadomił, że program PiS jest także skierowany do nich - mówił Wassermann.
Wassermann przyznał także, iż PiS trudno było wygrać wybory z uwagi na "tak ogromny zjednoczony front nastawionych przeciwko PiS". - W tych wyborach dla większości partii nie liczył się program, tylko chwytliwe hasła - ocenił minister.
- Do wyborów poszli młodzi ludzie, którzy w wyborach w ogóle wcześniej nie uczestniczyli. Nikt tym ludziom, także my, nie uświadomił, że program PiS jest także skierowany do nich - mówił Wassermann.
ab, tvn24