Z nieoficjalnych ustaleń Wirtualnej Polski wynika, że Marcin Przyłębski żegna się z państwową spółką PZU. Syn prezes Trybunału Konstytucyjnego i byłego ambasadora Polski w Niemczech miał zasiadać na stanowisku dyrektora biura promocji marki i sponsoringu przez ponad pięć lat.
Stanowisko w państwowej spółce
Zgodnie z informacjami przekazanymi przez anonimowych rozmówców serwisu, od czasu przejęcia władzy przez rząd Koalicji Obywatelskiej, Trzeciej Drogi i Lewicy mężczyzna miał dbać o „szczelność informacji w sprawie sponsoringu” przedsiębiorstwa. Jego zadanie miało sprowadzać się do pilnowania danych i wynikać z obaw kluczowych pracowników PZU związanych z „ujawnieniem skali wspierania środowisk” bliskich Prawu i Sprawiedliwości.
Źródła Wirtualnej Polski poinformowały jednak, że syn Julii i Andrzeja Przyłębskich od pewnego czasu nie pojawia się w siedzibie spółki. Dwaj niezależni rozmówcy serwisu potwierdzili, że po ponad pięciu latach kończy pracę jako dyrektor biura promocji marki i sponsoringu.
Z Banku Pekao przeszedł do PZU
Wcześniej Przyłębski zatrudniony był w Banku Pekao, o czym w 2018 roku poinformował „Newsweek”. Tam również zasiadał na stanowisku dyrektorskim, a pracę rozpocząć miał w listopadzie 2017 roku, kiedy w zarządzie zasiadały osoby powiązane z PiS. O okoliczności jego przyjęcia tygodnik zapytał wówczas dział prasowy banku.
„Marcin Przyłębski posiada wszelkie kwalifikacje i doświadczenie do pełnienia funkcji dyrektora ds. współpracy z instytucjami jednej z największych instytucji finansowych Banku Pekao” – stwierdzono w odpowiedzi. Zauważono również, że od wielu lat komentował sprawy gospodarcze w mediach. Nie wyjaśniono jednak, na jakich zasadach został zatrudniony w spółce.
Czytaj też:
PZU ma nowego prezesa. Teraz potrzebna jest zgoda KNFCzytaj też:
Poważne zmiany w banku Pekao. Klienci odczują różnicę