W połowie września 2023 roku pod podłogą jednego z domów w Czernikach odkryto ciała trzech noworodków. W związku ze sprawą aresztowano wtedy 20-letnią Paulinę G. i jej 54-letniego ojca. Szybko wyszło na jaw, że zatrzymani od kilku lat utrzymywali ze sobą stosunki kazirodcze.
Makabra w Czernikowie
Wszystko wyszło na jaw po tym, jak 20-latka wróciła z urlopu. Zauważono wówczas, że zmieniła się jej figura. Brak wcześniejszego zaokrąglenia zwrócił uwagę koleżanek Pauliny G. Kiedy pytano ją o dziecko, udawała zdziwienie i zaprzeczała. Wówczas zawiadomiono opiekę społeczną.
Paulina G. usłyszała dwa zarzuty zabójstwa dzieci oraz jeden związany z kazirodztwem. Jej ojcu przedstawiono trzy zarzuty zabójstwa noworodków i dwa zarzuty kazirodztwa. Obojgu grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności.
Nowe zarzuty dla „potwora z Czerników”
Prokuratura Okręgowa w Gdańsku w toku śledztwa uzupełniła listę zarzutów m.in. o znęcanie się nad dziećmi. W rozmowie z "Faktem" prokurator Grażyna Wawryniuk wyjaśniła, że chodzi zarówno o fizyczne, jak i psychiczne znęcanie.
Piotr G. miał gnębić dziesięcioro swoich dzieci od 1996 roku. – Podejrzany usłyszał również dwa zarzuty popełnienia czynów o charakterze seksualnym na szkodę dwóch córek, w tym jednego z nich połączonego ze znęcaniem się fizycznym i psychicznym – mówiła Wawryniuk.
Podejrzani pozostają w areszcie
– Na wcześniejszym etapie śledztwa podejrzanemu zarzucono popełnienie trzech przestępstw zabójstwa oraz dwóch czynów kazirodczych, w tym jednego z nich poprzez nadużycie stosunku zależności wynikającego z władzy rodzicielskiej. Podejrzany przyznaje się do części z zarzuconych mu przestępstw – dodawała.
Podejrzanych w tej sprawie poddano obserwacji sądowo-psychiatrycznej. Po jednorazowych badaniach biegli nie byli jednak w stanie wydać opinii, dlatego zostaną one wydłużone. Rzeczniczka prokuratury podkreślała, że wciąż prowadzone są czynności, w tym także przesłuchania świadków. Podejrzani cały czas przebywają w areszcie.