Sąd Rejonowy dla Warszawy Mokotowa podjął decyzję o zastosowaniu trzymiesięcznego aresztu wobec wszystkich podejrzanych, których zatrzymano w sprawie odkrycia ciał czterech osób w kamienicy na warszawskiej Woli – przekazała w rozmowie z Polsat News Aleksandra Piasta-Pokrzywa z Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Andrij S. zostanie tymczasowo aresztowany
Andrij S., któremu przedstawiono zarzut potrójnego zabójstwa, postanowił zmienić swoje zeznania. Wcześniej przyznał się do wszystkich zarzucanych mu czynów, jednak w środę oświadczył, że zabił nie trzy, a dwie osoby. Odmówił także składania dalszych wyjaśnień.
Wśród pozostałych zatrzymanych znajdują się osoby podejrzane o niepoinformowanie służb o przestępstwie. Z ustaleń prokuratury wynika, że żadna z nich nie ma stałego miejsca zamieszkania, więc decyzja o tymczasowym aresztowaniu podyktowana była obawą wymiaru sprawiedliwości przed próbami ukrywania się i utrudniania śledztwa.
Ciała czterech osób w pustostanie na Woli
Do tragicznego odkrycia doszło w niedzielę, 7 kwietnia. Na początku w opuszczonej kamienicy odnaleziono jedno ciało, później ujawniono kolejne. W sumie natrafiono na zwłoki czterech osób. Andrij S. usłyszał jednak zarzut dokonania trzech zabójstw, ponieważ przy jednej z ofiar znaleziono zawinięty wokół szyi sznur. W najbliższych dniach przeprowadzone mają zostać sekcje zwłok i badania, dzięki którym śledczy poznają tożsamość zmarłych.
Prok. Piasta-Pokrzywa przyznała w rozmowie z Polsat News, że służby wciąż nie ustaliły motywu działania sprawcy. Za potrójne zabójstwo grozi mu kara dożywotniego pozbawienia wolności, a osobom z zarzutem niepowiadomienia organów ścigania o przestępstwie – trzech lat więzienia.
Czytaj też:
W piwnicy znaleziono zwłoki noworodków. Nowe ustalenia śledczychCzytaj też:
Podwójne zabójstwo w Spytkowicach. Wydano Europejski Nakaz Aresztowania