Biały miś z Krupówek ukarany grzywną. To może nie być koniec jego problemów

Biały miś z Krupówek ukarany grzywną. To może nie być koniec jego problemów

Zakopane
Zakopane Źródło: Shutterstock / Vera Petrunina
Dla turystów odwiedzających Zakopane biały miś z Krupówek to już osobna atrakcja turystyczna. Okazuje się jednak, że misie są dwa, a jeden z nich to oszust. Właśnie ukarała go Krajowa Administracja Skarbowa.

Zakopiańskie Krupówki należą do tzw. parku kulturowego, co ma ochronić ich szczególny wygląd i zachować walory turystyczne. Wiąże się to m.in. z wymaganą zgodą urzędu miasta na prowadzenie działalności. Miasto nie pozwala, by na głównej ulicy panoszyli się przebierańcy, naciągający ludzi na pieniądze.

Dwa białe misie na Krupówkach

Jest oczywiście wyjątek w postaci białego misia. Problem w tym, że zgodę na legalną działalność ma pan Marek Zawadzki, a turystów nęka jeszcze drugi miś, tym razem już bez odpowiednich pozwoleń.

– Przez to wszystko nie spałem w nocy. Wstyd dla Zakopanego. Sprawa ciągnie się już kilka lat, nikt z tym nic nie zrobił i w końcu wybuchła afera. Ludzie się do mnie żalili na niego, że tylko wyciąga dudki. Prawdziwy misiek zakopiański nie zaczepia turystów, nie jest nachalny, za nikim nie goni – wyjaśniał pan Zawadzki Wirtualnej Polsce.

– Wiem, że ten przebieraniec jest ze Śląska, to nie góral. Przyjechał na zarobek, szuka sensacji. Zrobił nam bardzo złą reklamę. Ja nie będę mściwy, bo jestem emerytem. Jest mi po prostu przykro – dodawał.

Złote czasy dla oszusta skończyły się, kiedy jego niekulturalne zachowanie nagłośniła aktorka Hanna Turnau. Kobieta była zszokowana, kiedy przebieraniec domagał się od niej zapłaty, ponieważ przypadkowo znalazł się w kadrze jej kamery. Strażnicy miejscy, którzy już wcześniej karali mężczyznę mandatami, postanowili teraz odwołać się do innych organów.

Skarbówka nakłada karę na białego misia

Krajowa Administracja Skarbowa ukarała mężczyznę w stroju białego misia najniższą możliwą grzywną w wysokości 2 tys. zł. Ostrzegła go przy tym, że stawka będzie wzrastała, jeśli w dalszym ciągu będzie postępował niezgodnie z prawem. Może to doprowadzić w przyszłości nawet do kar wysokich na 21 tys. zł.

Ukarany mężczyzna, który przedstawia się jako Mirosław ze Śląska, nie zamierza dać za wygraną. Chce nawet protestować przed urzędem miejskim w Zakopanem. Jak opowiedział dziennikarzom, był dotknięty kryzysem bezdomności i miał problemy z alkoholem. Pomogła mu wiara, więc teraz sam nawraca ludzi, a według „Faktu” podaje się nawet za proroka.

Afera z misiem z Krupówek

Znana z „M jak miłość” Hanna Turnau chciała nagrać wizytówkę na casting na Krupówkach. W pewnym momencie w kadrze pojawił się przebrany za białego misia mężczyzna, który domagał się od aktorki opłaty za filmowanie. Wideo z Zakopanego okazało się hitem sieci. Turnau odpierała hejt na jej rodzinne miasto i tłumaczyła, że mężczyzna z nagrania nie jest „prawdziwym” misiem.

Aktorka opublikowała również zdjęcie mężczyzny z jej pierwotnego nagrania i policyjnego radiowozu. „Tygodnik Podhalański” podał wówczas, że człowiek przebrany za białego misia, który domagał się pieniędzy od turystów, został zatrzymany przez strażników miejskich i ukarany mandatem za prowadzenie nielegalnej działalności.

Czytaj też:
Egzotyczna wyspa może otworzyć się ponownie. Ostatni raz turyści byli tu w 2016 roku
Czytaj też:
Włochy zapraszają Polaków na wakacje. W ten region łatwo dojechać samochodem

Opracował:
Źródło: Wirtualna Polska / Fakt