W toku śledztwa prokuratorzy ustalili, że podejrzany Paweł K. zgłosił gotowość do działania na rzecz wywiadu wojskowego Federacji Rosyjskiej i nawiązywał kontakty z obywatelami Rosji, którzy są bezpośrednio zaangażowanymi w wojnę w Ukrainie.
Do zadań Polaka należało zebranie i przekazanie rosyjskiemu wywiadowi wojskowemu informacji na temat zabezpieczenia lotniska Rzeszów-Jasionka. Miało to m.in. pomóc w planowaniu przez rosyjskie służby specjalne ewentualnego zamachu na życie Wołodymyra Zełenskiego.
Wojna w Ukrainie. Polak chciał współpracować z Rosją
Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez Pawła K. przekazało polskiej Prokuraturze Biuro Prokuratora Generalnego Ukrainy. Następnie w czasie czynności śledczych uzyskano od strony ukraińskiej w ramach pomocy prawnej kluczowy materiał dowodowy w sprawie. Skoordynowane działania polskich i ukraińskich służb pozwoliły na zabezpieczenie materiału dowodowego także poza granicami Polski.
17 kwietnia w wyniku współpracy polskich i ukraińskich służb doszło do zatrzymania Pawła K. Mężczyźnie postawiono zarzut zgłoszenia gotowości do działania na rzecz obcego wywiadu przeciwko Rzeczypospolitej Polskiej. Za podobny czyn grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności. Co więcej, Sąd Rejonowy w Warszawie przychylił się do wniosku prokuratury i zastosował wobec podejrzanego środek zapobiegawczy w postaci aresztu tymczasowego.
Prokuratura Krajowa podkreśla, że śledztwo ma charakter rozwojowy. Nie jest wykluczone, że w sprawie pojawią się kolejne zarzuty lub zatrzymania.
Czytaj też:
Szmyhal o wizji upadku Ukrainy: Wtedy wybuchnie III wojna światowaCzytaj też:
Ukraina wzywa mężczyzn w wieku poborowym. Wiadomo, ilu wyjechało do tej pory